Polskie firmy rodzinne - podwójnie wyjątkowe
W firmie rodzinnej nakładają się na siebie dwa systemy: biznesu i rodziny. Logika tych systemów jest zupełnie inna: w biznesie kategorią weryfikującą efektywność decyzji jest generowanie zysków i zwiększanie wartości przedsiębiorstwa. W rodzinie natomiast więzi członków rodziny opierają się na miłości, szacunku, wzajemnej tolerancji, a miarą efektywności jest szczęście każdego z nich. Biznes promuje silnych, rodzina chroni słabych – dlatego często trudno jest znaleźć rozwiązanie najlepsze i dla firmy i dla rodziny. Silne poczucie własnych wartości, ich niezmienność wobec zmian otoczenia, świadome zarządzanie nimi poprzez wdrażanie w każdym obszarze działalności firmy są źródłem trwania firm rodzinnych i stanowią o ich wyjątkowości.
Polskie firmy rodzinne są podwójnie wyjątkowe. W ciągu ostatnich 25 lat wolności gospodarczej w Polsce w przyspieszonym tempie obserwujemy to, co w krajach zachodnich trwa od kilkudziesięciu czy nawet kilkuset lat. Firmy rodzinne założone w latach 80-tych i 90-tych intensywnie się rozwijają, znajdują nowe rynki w Polsce i zagranicą, ale też zaczynają się stykać z nowymi problemami: nadeszła pierwsza fala sukcesji, co znaczy, że w wielu przedsiębiorstwach czeka nas zmiana sterów w ciągu najbliższych kilku lat.
Wdzięczni za wczoraj, odpowiedzialni za jutro
Przedsiębiorczy założyciele mieli różne alternatywy: mogli wybrać karierę naukową, pracować w urzędzie czy na etacie w miejscowej fabryce. Rok 1989 przyniósł jednak wolność gospodarczą, a oni podejmując decyzję o założeniu firmy zauważyli szansę na rozwój i doszli do wniosku, że chcą mieć wkład w budowanie wolnej polskiej gospodarki. Do dziś w większości polskich przedsiębiorstw zarządzanie wciąż jest w rękach założyciela, który dopiero zaczyna planować proces sukcesji.
Przydomowe warsztaty przedsiębiorcy szybko zaczęli zamieniać na duże fabryki i magazyny. Zatrudniając lokalną społeczność i decydując się na nowe lokalizacje, firmy rodzinne szczególnie dbają o lokalne społeczności – chronią miejsca pracy, wspierają miejsce drużyny sportowe, pomagają niepełnosprawnym.
W 2014 roku razem z przedsiębiorcami z radością świętowaliśmy 25-lecie wolności gospodarczej podczas I Międzynarodowego Kongresu Firm Rodzinnych. O swoich sukcesach opowiadali przedsiębiorczy założyciele: wdzięczni za wczoraj, ale i odpowiedzialni za jutro – bo od ich decyzji oraz powodzenia pierwszej fali procesu sukcesji zależy nie tylko byt ich rodzin, ale i tysiące miejsc pracy w całej Polsce.
Nowe horyzonty – firmy rodzinne wobec zmian
Zmieniające się warunki rynkowe, rosnąca konkurencja, zmiany prawne i podatkowe, ale i zmiany wewnątrz firmy – przygotowania do procesu sukcesji czy rosnące znaczenie pracowników młodszego pokolenia, którego wartości, przekonania i styl pracy różnią się od przekonań nestora powodują, że aby efektywnie się rozwijać, firmy rodzinne muszą się zmieniać. Przy zachowaniu swoich wartości muszą profesjonalizować swój biznes. W Polsce dostrzega to tylko 37% firm rodzinnych - potrzeba profesjonalizacji jest w Polsce mało uświadomiona (w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jest to wyzwanie dla 52% firm rodzinnych, a na świecie dla 40% firm). O konieczności profesjonalizacji zarządzania oraz profesjonalizacji rodziny dyskutowaliśmy podczas II Międzynarodowego Kongresu Firm Rodzinnych.
Między tradycją _A INNOWACJĄ
Założycielom firm rodzinnych wciąż trudno jest otworzyć się na zmiany, wyjść z bezpiecznej strefy komfortu i iść „pod prąd”. Niektórzy z nich obawiają się ryzyka, inni nie mają funduszy na wdrażanie nowych pomysłów. Są jednak firmy, które odważnie myślą o przyszłości, zaprzyjaźniają się z innowacjami i myślą niestereotypowo. Coraz częściej polskie firmy rodzinne są w czołówce swoich branż! INGLOT stał się globalnym liderem profesjonalnego make-upu, Suempol jest dziś trzecim największym producentem łososia na świecie, a tramwaje Solaris jeżdżą nie tylko w Poznaniu czy Krakowie, ale i w niemieckich Jenie, Brunszwiku i Lipsku.
Do głosu dochodzą sukcesorzy, którzy świetnie sobie radzą! Podejmując dobre biznesowe decyzje rozwijają biznesy założone przez rodziców!
Pamiętając o swoich korzeniach - tradycji, opowieściach rodzinnych i firmowych, szukają innowacyjnych rozwiązań, zagranicznych rynków, ciekawych rozwiązań. Mają wiedzę, kompetencje i zapał do pracy, który mogą przerodzić się w siłę napędową działań firmy rodzinnej. Na przykład Izabella Wałkowska od kilku lat zarządza firmą Plastwil: postawiła na rozwój za granicą – pierwsze zagraniczne targi, pierwszy zagraniczny kontrakt. Brazylijski oddział firmy LUG Light Factory rozwinął Eryk Wtorkowski – syn założyciela.
Swoje najlepsze pomysły i najciekawsze wdrożenia firmy rodzinne zaprezentują podczas
III Międzynarodowego Kongresu Firm Rodzinnych.
Cieszę się, że z wyjątkowymi firmami rodzinnymi mogę pracować w wyjątkowym dla nich okresie! Okresie nowych, dynamicznych decyzji, kluczowych zmian, wyborów warunkujących sukces w przyszłości. Okresie pierwszej fali sukcesji, tworzenia i wdrażania innowacyjnych strategii rozwoju oraz profesjonalizacji rodziny.
dr Adrianna Lewandowska
Prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego
info@ibrpolska.pl