Podwyżki prądu są nieuniknione, pisałem już o tym w styczniu 2019 roku. O zgrozo szybciej się sprawdza niż zakładałem. Pierwsze symptomy podwyżek prądu widzimy
w sektorze przedsiębiorstw. Firmy wstrzymują inwestycje. Samorządy terytorialne płacą wyższe rachunki za prąd aniżeli zakładała ustawa o cenach prądu. Na potrzeby dzisiejszego artykułu przygotowałem dwie strategie dla przedsiębiorstw, dzięki którym uniezależnią się od podwyżek cen prądu w 2019 i 2020 roku. Zapraszam do lektury
Całkiem niedawno obiegła sektor przedsiębiorstw informacja, że Ministerstwo Energii rakiem wycofuje się z koncepcji zatrzymania podwyżki prądu dla polskich firm. Uwaga! Ministerstwo Energi, jak podaje portal rmf24.pl, przyznało Komisji Europejskiej rację, iż taka pomoc jest pomocą niedozwoloną. Pozwolę sobie przypomnieć, że w drugim wpisie na tym blogu przewidziałem taką sytuację już w styczniu. Ciśnie mi się na usta sformułowanie,
a nie mówiłem?
Chaos związany z niedozwoloną pomocą publiczną można zauważyć już gołym okiem. Henryk Orfinger, prezes Dr Irena Eris (legendarnej polskiej firmy kosmetycznej), poinformował że firma chwilowo zawiesza inwestycje ze względu na m.in. wzrost kosztów energii elektrycznej. W wyjaśnieniach zaznaczył jednak, iż organizacja chce do nich powrócić po dostosowaniu się do nowych warunków rynkowych. Ten przykład, choć najbardziej spektakularny, to nie jedyny pokazuje, iż przedsiębiorcy boją się dziś inwestować, ponieważ nie są pewni rzeczywistości polityczno-prawnej. Warunki rynkowe zmieniają się z dnia na dzień. Pytanie brzmi nie jak,
a kiedy dotknie to przeciętnego Kowalskiego?
Podwyżki cen prądu dla samorządów: cyrk na kółkach
Problem polega na tym, że jako Kowalscy pośrednio już płacimy. Dokładniej rzecz ujmując samorządy, w których mieszkamy. Prezydent Tomasz Trela, pierwszy wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny za edukację, przedsiębiorczość i rynek pracy, gospodarkę komunalną oraz sport i rekreację, poinformował opinię publiczną, iż łódzkie jednostki zapłaciły w styczniu i lutym za prąd ok. 2 mln zł więcej aniżeli zakładały. „Za te pieniądze moglibyśmy naprawdę wiele dobrego zdziałać dla mieszkańców, ale musimy płacić za energię, która miała być tańsza”.
Przypomnijmy Premier Morawiecki gwarantował, że ceny energii w 2019 r. nie będą wyższe niż te z czerwca 2018 r. – również dla samorządów. Średnioważona cena w czerwcu ukształtowała się na poziomie 233,97 zł/MWh. Z kolei na rynku kontraktów terminowych średnioważona cena kontraktu rocznego z dostawą pasmową w roku 2019 wyniosła 206,65 zł/MWh. Łódzki samorząd to jednak nie samotna wyspa na oceanie nieszczęścia. Urząd miasta Rzeszowa poinformował, że według wyliczeń w 2019 r. zapłaci za prąd o 8.7 mln zł. więcej aniżeli w 2018 r.
Wielkopolskie gminy nie oglądają się na obietnice rządu. A szczególnie na te związane
z pomocą publiczną. Powstaje coraz więcej instalacji fotowoltaicznych na budynkach użyteczności publicznej. W gminie Odolanów wybudujemy jako Vertigo Green Energy aż 237 instalacji fotowoltaicznych, a w zeszłym roku wybudowaliśmy ich 7 na budynkach użyteczności publicznej w gminie Krobia. VGE ma duże doświadczenie w budowaniu fotowoltaiki dla samorządów.
Przyczyny podwyżki cen prądu w 2019 roku
Już w styczniu przewidywałem, że podwyżki prądu są nieuniknione, także dlatego, że ceny uprawnień do emisji CO2 będą rosnąć i o zgrozo rosną. Obecna cena na Europejskiej Giełdzie Energii (EEX) za tonę osiągnęła poziom 27 euro. Należy przypomnieć, że jeszcze w styczniu stawka ta wahała się wokół 22 euro, a półtora roku temu wynosiła zaledwie
8 euro. Podpowiem Państwu – cena za uprawnienia do emisji będzie dalej rosnąć. Rosnące ceny zakupu praw do emisji CO2 przekładają się bezpośrednio na wzrost cen energii elektrycznej. Należy podkreślić, że Polska jest szczególnie podatna na wahania związane z ceną emisji. Spowodowane jest to strukturą rodzimego rynku energetycznego, a dokładniej tego, że 80 % prądu produkuje się z węgla. W piątek, 12 kwietnia na Towarowej Giełdzie Energii w Warszawie cena za 1 (MWh) energii elektrycznej z dostawą na przyszły rok kosztowała 268, 23 zł. Analizując strukturę podwyżek można zauważyć, iż jest to o 4 proc. więcej aniżeli na początku miesiąca i aż 32 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Świat stoi nad przepaścią i UE zdaje sobie sprawę z tego, że jedynym ratunkiem są odnawialne źródła energii. Według mojej oceny Unia Europejska nie odpuści, bo nie może odpuścić. Za 15 lat zmiany w klimacie będą nieodwracalne, a to już działa na naszą wyobraźnię.
Strategie obrony przed podwyżkami prądu dla firm
warunkiem przyłączenia instalacji fotowoltaicznej do sieci jest posiadanie umowy dystrybucji energii wyprodukowanej w instalacji i umowa sprzedaży tej energii do sieci. Do niedawna było tak, że umowę sprzedaży zawierało się ze Sprzedawcą Zobowiązanym (jest to spółka obrotu energią elektryczną, która na danym terenie ma największy udział w rynku. Sprzedawcę takiego wskazuje Prezes URE - pełna lista jest publikowana na ich stronie), pozostałe spółki obrotu nie były zainteresowane tym produktem energetycznym.
Zaczyna się to zmieniać i obecnie jest już kilka spółek, które chętnie kupią tą energię w zamian za zawarcie umowy w obu kierunkach. Odkup wyprodukowanej i nieskonsumowanej energii - wprowadzonej do sieci (w przypadku farm 100% będzie wprowadzona do sieci), może się odbywać w oparciu o różne modele. Ja spotkałem się z dwoma, i według mnie, są najbezpieczniejsze dla obu stron.
• Sprzedaż energii po stałej cenie. W tym przypadku klient wie ile może się spodziewać przychodu z tytułu sprzedaży, ale taka umowa może posiadać zastrzeżenie, że
w przypadku znaczących zmian cen energii na TGE (Towarowa Giełda Energii) cena będzie korygowana.
• Sprzedaż energii po zmiennej cenie. W przypadku tej strategii cena jest ruchoma
i ustalana najczęściej na podstawie ceny RDN (Rynek Dnia Następnego), a następnie pomniejszona o koszty transakcyjne, które moim zdaniem mogą wynieś od kilku do kilkunastu złotych. Umowa taka dzięki elastyczności może być zawierana na długi okres czasu.
Zasadniczo cena w przypadku pierwszej strategii ma stały poziom, w drugim natomiast można odsprzedać swoją energię w dogodnym momencie dnia, a cena może się wahać od 200 do nawet 1000 zł za MWh. W pierwszym i drugim przypadku ceny energii mogą być kupowane i odsprzedawane na zasadach kontraktów terminowych, ale przedsiębiorca posiadający swoją instalacje fotowoltaiczną uniezależnia się od cen prądu. Dlaczego? Ponieważ posiada własną elektrownię słoneczną. Płaci raz a czerpie minimum przez 25 lat.
Na pewno fotowoltaika dla firm będzie się opłacała bardziej w perspektywie rynkowych podwyżek prądu, które są nieuniknione.
Podsumowanie
Podwyżki cen prądu w 2019 roku są nieuniknione. Przewidywałem to już w styczniu. Dzisiaj pierwsze symptomy możemy zauważyć w sektorze przedsiębiorstw. Firmy wstrzymują inwestycje, ponieważ nie są w stanie przewidzieć ile będą płacić za energię w przyszłym roku. Ceny prądu są wynikiem wzrastających cen do emisji CO2. Eksperci prognozują, że dzisiejsza cena, 27 euro za tonę, może wzrosnąć nawet do 35 euro za tonę. Jedyną sensowną strategią na uniezależnienie się od cen prądu jest fotowoltaika, a dokładniej instalacje fotowoltaiczne, dzięki którym płacimy za elektrownię słoneczną raz a produkuje ona energię elektryczną przez 25 lat. Jeśli macie państwo pytania, zapraszam do dyskusji w komentarzach. Natomiast jeśli chcielibyście się dowiedzieć państwo więcej na temat oferty dla firm zapraszam do kontaktu z naszym dyrektorem sprzedaży Przemysławem Matylą tel. +48 530 933 190.