W obronie ziemniaka
Katarzyna Zachariasz
13 stycznia 2015, 00:44·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 stycznia 2015, 00:44Marcin Piątkowski i Natasha Kapil, dwoje ekonomistów z Banku Światowego, przygotowało pięć rad, jak Polska może zapewnić sobie dalszy wzrost gospodarczy przez. Wskazówki cenne, ambitne i trudno nie zgodzić się z nimi. Poza jedną sprawą - poza ziemniakami.
"Wzrost gospodarczy stanie w miejscu jeśli Polska nie zacznie przechodzić z naśladowania innych do tworzenia nowych ideai, z ilości do jakości, z chipsów do mikrochipów (w oryginale: "from patatoe chips to microchips)". Tu nie zgodzę się z ekspertami Banku Światowego. Bądźmi mistrzami w uprawie ziemniaków. Pod jednym warunkiem. Że staniemy się nimi dzięki innowacjom.
Brzmi absurdalnie? Więc sprawdźcie czym jest Ziemniaczana Europa. PotatoEurope to największe w Europie targi branży ziemniaczanej. Jesienią każdego roku do wybranej miejscowości zjeżdżają wszyscy najważniejsi w tym sektorze: firmy, rolnicy, organizacje. Ostatnia edycja odbyła się w Niemczech, a jej hasło brzmiało "Idee, Impulsy, Innowacje". Na obszarze rówym mniej więcej 75 boisk piłkarskich prezentowało się około 220 wystawców z 13 krajów, a targi odwiedziło przyszło ponad 10 tys. gości.
Nie oglądali kramów z irgami czy bryzami. Za to oglądali dziesiątki nowych odmian. Na przykład te, które pokazywała holenderska firma HZPC, jeden z ważniejszych graczy na rynku sadzonek ziemniaków. Mają około 70 własnych odmian chronionych, Wymyśla je blisko 60 naukowców. Stanowią oni ponad jedną piątą załogi HZPC, a sam dział badawczo-rozwojowy to drugi, największy dział w firmie. Zajmują się najróżniejszymi badaniami nad ziemniakami. Część z naukowców specjalizuje się w patogenach i szuka lekarstw na choroby kartofli. Sekcja "biologii molekularnej" szuka markerów, które wcześniej pozwoli ocenić przydatność kartofla, zaś sekcja "jakości" pracuje nad lepszymi , z punktu widzenia klientów, cechami ziemniaków. To musi się opłacać, bo firma ma przychody rzędy 290 mln euro i systematycznie zwiększa budżet na B+R.
Innowacje w ziemniakach to też nowoczesny sprzęt. Najlepszy przykład na ostatnie Patatoeurope musiał przyjechać jakieś 130 kilometrów, z niewielkiego miasteczka Damme. Tam mieści się siedziba i główna fabryka firmy Grimme (kolejnych kilka jest rozsinych po świecie). Od półtora wieku Grimme produkuje niemal wyłącznie maszyny potrzebne w uprawie kartofli. Klucz do sukcesu Grimme, co podkreśla zarząd, to innowacje. - Innowacje są naszym motorem napędowym. Zawsze musimy być o krok przed konkurencją - mówił w jednym z wywiadów dyrektor zarządzający Franz Grimme. Dziś z portfolio około 150 produktów jest obecna w 110 krajach świata i jest światowym liderem w swoim sektorze.
Przykładów na innowacje w branży ziemniaczanej jest znacznie więcej. Podobnie jak przykładów, że mogą przyczynić się do wzrostu gospodarczego. Co roku na całym świecie spożywa się ponad 360 miliardów ton ziemniaków. Jest zatem o co zawalczyć.