Usługi publiczne nie zaspakajają w wystarczającym stopniu potrzeb obywateli. Zirytowani i narzekający klienci urzędów, pacjenci, bezrobotni absolwenci, rodzicie wysyłający swoje dzieci do przedszkoli i szkół są tego najlepszym dowodem. Dzieje się tak dlatego, że osoby pracujące w sferze publicznej mają najczęściej do czynienia z problemami, które nie są proste i oczywiste, a wręcz przeciwnie - niezmiernie zagmatwane. Nie łatwo jest więc postawić diagnozę i znaleźć rozwiązanie np. w obszarze zdrowia, pracy, edukacji czy bezpieczeństwa, które satysfakcjonowałoby odbiorców.
Jak definiować problemy społeczne?
Już w 1973 roku Horst W.J. Rittel i Melvin M. Webber opisali wicked problems (zagmatwane problemy; w dosłownym tłumaczeniu niegodziwe - złośliwe, skomplikowane i agresywne). Są to problemy, które w zasadzie ciężko jest ostatecznie zdefiniować i nie da się znaleźć jednego, idealnego rozwiązania na nie. Są w swojej istocie unikatowe, a każdy z nich może być rozpatrywany jako objaw innego problemu. Mało tego, nie da się bezpośrednio ani ostatecznie przetestować rozwiązań oraz wyczerpująco ich opisać.
Prostym przykładem zagmatwanego problemu może być brak umiejętności zakładania i prowadzenia firmy przez absolwentów szkół wyższych. Co w takim przypadku jest największą barierą? Brak odpowiedniego doświadczenia? Niedostosowany program kształcenia? Brak dodatkowych zajęć w tym zakresie dla osób chcących założyć firmę? Zbyt skomplikowane procedury związane z prowadzeniem własnego biznesu? Nadmierna ambicja absolwentów? Brak wsparcia po uruchomieniu firmy? Nie da się od razu prosto odpowiedzieć na te pytania. Problem ten jest na tyle skomplikowany, że wymaga głębszego zbadania w celu poznania jego istoty. Znalezienie rozwiązania może wiązać się testowaniem kilku wariantów, bo nie da się od razu znaleźć najbardziej pasującego. Takie są właśnie wicked problems a receptą może być proces tworzenia rozwiązań znany pod nazwą design thinking.
Rozwiązywanie problemów społecznych metodą design thinking
Proces design thinking porządkuje w kolejnych krokach narzędzia, które można wykorzystać do stworzenia innowacyjnych usług lub produktów. Kroki te to: określ, definiuj, kreuj, prototypuj, testuj, wdrażaj. W ramach każdego z nich wykorzystywane są konkretne narzędzia i bardziej szczegółowe metody, jak badania etnograficzne, zbieranie spostrzeżeń, persona, mapa podróży klienta, burza mózgów, storytelling, papierowe modele czy kanwa modelu biznesowego. Design thinking łączy w sobie kreatywność i innowacyjność, skupiając się na potrzebach przyszłych odbiorców usług. Powstaje w ten sposób nowe i praktyczne rozwiązanie, które jest atrakcyjne, bo skoncentrowane na człowieku. Proces powinien być tak moderowany, by jego wynik był jak najlepszą odpowiedzią na postawione na wstępie wyzwanie, mające najczęściej cechy zagmatwanego problemu. Praca opiera się na multidyscyplinarnych zespołach, sprawdzaniu częściowych rozwiązań, tworzeniu prostych prototypów, zbieraniu informacji zwrotnych. W ten sposób w kolejnych iteracjach powstają coraz bardziej dopasowane rozwiązania.
Środki UE na innowacje społeczne
W pierwszej dekadzie września 2015 r. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju będzie prowadziło nabór wniosków na inkubację innowacji społecznych. Na wsparcie procesu mogą liczyć projekty, które będą rozwijać nowe pomysły pozwalające na szybsze, tańsze i bardziej wydajne rozwiązywanie problemów w czterech wybranych tematach:
1. przejście z systemu edukacji do aktywności zawodowej;
2. integracja zawodowa osób oddalonych od rynku pracy;
3. kształcenie ustawiczne osób dorosłych;
4. usługi opiekuńcze dla osób zależnych.
Bez wątpienia wytypowane obszary problemowe wpisują się w koncepcję wicked problems. W pierwszej kolejności w ramach konkursu zostaną wybrani operatorzy, którzy będą przydzielać granty w określonym temacie. W drodze otwartego naboru zostaną wyłonieni grantobiorcy – podmioty publiczne lub prywatne (w tym os. indywidualne i grupy nieformalne) - mające pomysł na innowacyjne narzędzie, metodę lub rozwiązanie wspierające osiągnięcie celów projektu grantowego. Każdy grantobiorca będzie mógł uzyskać do 100 tys. zł. Konkurs zakłada, że proces inkubacji obejmie 240 pomysłów, z których co najmniej 10% przekroczy etap testowania i zostanie skierowane do wdrażania i popularyzacji na szerszą skalę.
Działania w ramach projektów będą realizowane zgodnie z przygotowaną strategią. Zawiera ona kilka punktów, a jednym z nich jest opis etapów wdrażania innowacji społecznej. Te etapy to:
- opracowanie i rozwinięcie pomysłu innowacyjnego;
- przygotowanie do wdrażania w wybranym środowisku, do którego skierowane jest wypracowane rozwiązanie (współpraca z grupą docelową);
- testowanie w skali mikro trwające max. 6 miesięcy i przeprowadzone na małej; grupie użytkowników/odbiorców lub w 1 organizacj;
- ewaluacja wszystkich przetestowanych innowacji społecznych, której rezultatem jest wybór innowacji, które przejdą do kolejnego etapu na podstawie merytorycznej, bezstronnej oceny;
- opracowanie ostatecznej wersji produktu (modelu, narzędzia lub rozwiązania) do wdrażania na szeroką skalę (z uwzględnieniem wyniku testowania i ewaluacji).
Jest to w zasadzie koncepcja pracy zgodnie z metodą design thinking. Zastosowanie tego modelu może znacznie przybliżyć realizatorów do znalezienia rozwiązań na zagmatwane problemy społeczne, a tym samym na polepszenie sytuacji osób w poszczególnych obszarach objętych konkursem. Warto więc przyjrzeć się w szczegółach na czym polega proces design thinking i zastosować go do tworzenia innowacji społecznych, nie tylko w ramach środków unijnych, ale również w codziennej pracy instytucji publicznych.