Dobry PR. Jak uniknąć podstawowych błędów?
Marta Karpińska
09 czerwca 2015, 16:29·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 czerwca 2015, 16:29Dobry PR stanowi doskonałe narzędzie wsparcia wysiłków marketingowych- umożliwia pozyskanie kluczowych inwestorów, a także wynegocjowanie atrakcyjnych warunków współpracy. Zły PR zaś wiąże się z niekorzystnymi implikacjami, które ostatecznie mogą doprowadzić do upadku firmy. Jak uniknąć podstawowych błędów?
Nie bagatelizuj roli PR
Planując strategię własnego przedsięwzięcia, warto wziąć pod uwagę PR. W zależności od rodzaju planowanej działalności, komunikacja może odgrywać mniejszą lub większą rolę w biznesie. Warto jednak zaznaczyć, iż ryzyko powstaje w dniu, w którym start-up ogłosi swoje istnienie, zaś do dnia, w którym nastąpi implementacja w świadomości potencjalnych klientów, może upłynąć nawet kilka tygodni. Rzeczą naturalną jest chęć wzbudzenia i podtrzymywania zainteresowania już od pierwszego dnia działalności, gdyż szanse na to, że klient sam odkryje nasz biznes, a produkt sam się obroni- są naprawdę nikłe.
Opracuj strategię komunikacji
Często popełnianym przez nowicjuszy błędy jest odgórne przeświadczenie, że PR będzie się jakoś kręcił. Nic bardziej mylnego! Bez opracowanego planu- mogą nas czekać jedynie rozczarowania. Warto na początku określić zakładany cel. Każdy, kto decyduje się na własny biznes powinien odpowiedzieć sobie na pytania: czy PR ma wyłącznie wspierać marketing mojego produktu? Kiedy zacząć interakcję z otoczeniem? Jaka jest moja grupa docelowa? Czy jestem w stanie poprowadzić komunikację samodzielnie, czy może potrzebuję pomocy profesjonalnej agencji?
Nie bądź zbyt pewny siebie
Obecnie, wielu początkującym przedsiębiorcom wydaje się, że na rynku panuje swoista moda na start-upy. Wpadają przez to w pułapkę wewnętrznego przekonania o wybitności swojego biznesu. Ten problem dotyczy przede wszystkim młodych firm, które bagatelizują sprawę komunikacji, uznając, iż media będą wypowiadać się w pozytywnym tonie o każdym krajowym technologicznym przedsięwzięciu. Jednakże, sam fakt prowadzenia firmy, nie jest atrakcyjnym newsem. Aby zainteresować otoczenie własnym projektem, należy dostarczyć mu najpierw jakąś wartość. Nie warto jednak frustrować się w przypadku braku okazywanego zainteresowania. Korzystniejsze będzie wyciągnięcie odpowiednich wniosków i skupienie się na opracowaniu koncepcji, która mogłaby przykuć uwagę mediów i potencjalnych odbiorców.
Nie przywiązuj się do liczby publikacji
Błędem młodych start-upowców jest sprowadzanie PR wyłącznie do komunikacji z mediami. Naturalnie, ilość publikacji odgrywa istotną rolę w mierzeniu efektywności agencji PR-owskich, jednak warto podkreślić, iż publikacja publikacji nierówna, zaś liczba wysyłanych komunikatów nie przekłada się wprost proporcjonalnie na liczbę artykułów na temat naszego przedsięwzięcia. Często możemy wywołać reakcją odwrotną od zamierzonej, kiedy zbyt liczne komunikaty prasowe ostatecznie skutkują zniechęceniem potencjalnych odbiorców. Lepszym rozwiązaniem bywa jedna publikacja w poczytnym i szanowanym miesięczniku, niż kilkanaście wzmianek w serwisach, które przyjmują każdą informację prasową, publikując ją bez redakcji, przez co trudno liczyć na poważne traktowanie. Ostatecznie artykuł w prasie nigdy nie powinien być celem, a wyłącznie środkiem.
Nawiązuj i podtrzymuj relacje
Wielu młodych przedsiębiorców zapomina, że w PR kluczowe są właśnie „relacje”. Jeśli nie przyłożymy do nich wagi, komunikacja stanie się prawdopodobnie jednostronna. Istnieje szansa, że biznes może się okazać na tyle atrakcyjny, że dziennikarze sami zaczną zabiegać o kontakt, jednakże są to przypadki sporadyczne. W przypadku braku własnych dojść, warto zatrudnić agencję PR-owską i polegać na jej relacjach. Kluczowe w pozyskiwaniu cennych znajomości często bywają spotkania oraz eventy zrzeszające osobistości ze świata biznesu. Nierzadko w ten sposób zostają pozyskiwani inwestorzy czy wspólnicy, okazujący się nieodzownymi w sprowadzeniu przedsięwzięcia na właściwe tory.
Nie ignoruj krytyki
Zakładając własny biznes, należy liczyć się z ostrzem krytyki. Może być ona bezpodstawna i niesprawiedliwa, jednak jeśli liczba negatywnych głosów zaczyna przybierać na sile, warto rozważyć czy aby nie tkwi w niej choćby ziarno prawdy. Nie należy zamykać się na cudze opinie oraz krytykę czy traktować jej jako personalnego zamykaj się na innych, nie ignoruj krytyki, a już na pewno nie traktuj jej jak osobistego ataku. Nikt z nas nie jest nieomylny.
Przyznawaj się do błędów
Raczkujący start-up nie posiada silnej pozycji przetargowej, dlatego lepiej przyznać się do ewentualnych przewinień, niż udawać nieświadomego sytuacji. Każdy negatywny komentarz posiada w takim wypadku większą siłę rażenia, niż w kontekście firm o ugruntowanej pozycji na rynku. Nie ma nic złego w umiejętności przyznawania się do błędów czy zaproponowania rekompensaty. Wprost przeciwnie- wszystko to ostatecznie wpływa na pozytywny odbiór oraz wizerunek twojego biznesu. Każdemu bowiem mogą zdarzyć się wpadki, lecz wybrnięcie z sytuacji z klasą, jest trudną sztuką, której nie jedno przedsiębiorstwo może jedynie pozazdrościć.