Znajdź czas na wszystko
Michał Harnik
22 czerwca 2015, 20:51·5 minut czytania
Publikacja artykułu: 22 czerwca 2015, 20:51„Jestem przemęczony, cały czas każą mi robić wszystko za wszystkich i to „na wczoraj”. Biorę robotę do domu, nie mam czasu dla żony i dzieci. A co dopiero dla siebie. Szkoda gadać, mam dosyć, dłużej tak nie dam rady.” – Znasz to? Masz podobnie? Czy da się to zmienić? Jak zarządzać sobą w czasie, aby być szczęśliwym i jednocześnie skutecznym.
Nie szukaj bohaterów - bądź jednym z nich !
Ostatnio bardzo często odpowiadam na pytania typu: „I jak twoja waga, nie tyjesz?”. Mówię: „Nie, od połowy grudnia jest na stałym poziomie.” „To pewnie uprawiasz jakiś sport?”. „Tak, biegam 4 razy w tygodniu i 3 razy w tygodniu uprawiam karate.” „Ano widzisz, i tu jest haczyk. Ja nie mam czasu na sport, jestem tak zarobiony, że nie mam kiedy taczek załadować. A tu bieganie, karate… nie, to nie dla mnie. Nie mam czasu na „branie się za siebie”, może kiedyś.”
Kolejny raz przekonuję się o tym, że za wszystko „co złe” odpowiedzialne są nasze przekonania. Stąd bierze się spora część agresji, kłopotów i nieszczęść. Z tej bezrefleksyjnej pychy, że to co ja uważam jest najlepsze, oczywiste i obowiązujące. A, że komuś „się udało” – tak właśnie udało – nie, że wypracował sobie sukces, że ciężką pracą doszedł do tego, że zmienił swoje życie, że wyszedł ze swojej strefy komfortu – jemu się udało i tyle. Znalazł magiczną lampę – szczęściarz – potarł i… ma. Ja nie mam na to czasu, a on to „ wyjątek, który potwierdza regułę.” Co za bzdura !!! W ten sposób można sobie wszystko wytłumaczyć i płakać i użalać się nad sobą. Im bardziej jesteśmy skoncentrowani na sobie i swoich przekonaniach, tym mniej widzimy, co dzieje się na zewnątrz. To chwila kiedy wpadamy na kosz na śmieci na ulicy. Im bardziej jesteśmy skoncentrowani na obserwowaniu świata na zewnątrz, tym mniejszy mamy kontakt ze sobą. To ten moment kiedy dziecko zajęte zabawą sika w majtki. Jedynym rozwiązaniem jest zachowanie równowagi pomiędzy komunikacją ze sobą i komunikacją ze światem zewnętrznym. Dzięki tej zdolności jesteśmy w stanie zachować równowagę pomiędzy własnym, wewnętrznym światem wartości i przekonań a innymi światami wartości i przekonań, które przed nami prezentują się w postaci zachowań innych ludzi.
Zastanów się zatem, ile cennych minut straciłeś np. wczoraj na myśli i rozważania, które poprowadziły Cię na manowce; na zastanawianie się, czy jakiś urząd będzie otwarty, albo nie; na to, co ktoś odpowie na Twoje pytanie, na złoszczenie się dlatego, że coś było inaczej niż chciałeś – wszystko to zawdzięczasz wyłącznie sobie. Nikt Ci nie kazał myśleć negatywnie o jakimś spotkaniu, zakupie, zmywaniu naczyń, praniu obrusa, ładowaniu akumulatora. Wszystko to sam stworzyłeś !!! Tylko po co ???
Kiedy uświadomisz sobie, że Twoje ograniczenia to Twoje błędne przekonania gwarantuję, że będzie łatwiej dokonać zmiany w każdej dziedzinie Twojego życia. A jeśli nadal trudno Ci będzie „znaleźć czas” na życie wypróbuj 7 Sposobów na łatwiejsze zarządzanie swoim czasem:
1. Opisz swój zwykły dzień
Zastanów się co robiłeś wczoraj, przedwczoraj, tydzień temu. Weź kartkę i długopis i opisz wszystko co robiłeś wczoraj, od kiedy otworzyłeś oczy budząc się rano do momentu kiedy położyłeś się spać. Dokładnie, punkt po punkcie napisz czym się zajmowałeś. Postaraj się przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów. Pomyśl ile telefonów odebrałeś, ile spotkań odbyłeś, ile czasu spędziłeś w korku, ile czasu na rozmowę z szefem, ile na zabawę z dziećmi, ile na rozmowę z partnerem, ile na kawkę z kumplami, ile na oglądanie telewizji, ile na siedzenie w internecie, ile na „przeglądanie facebooka”. Staraj się być dokładnym i szczegółowym, od tego jak drobiazgowo opiszesz swój „zwykły” dzień będzie zależeć skuteczność poprawy zarządzania Twoim czasem.
2. Jakie są Twoje zadania – cele
Teraz zastanów się jakie są Twoje cele. Jakie są Twoje obowiązki w rodzinie (np. może robisz codziennie zakupy, odwozisz i przywozisz dzieci ze szkoły, wychodzisz z psem etc.), zawodowe (np. organizujesz spotkania biznesowe, prowadzisz szkolenia, odwiedzasz klientów, umawiasz spotkania, parzysz kawę, etc.) i osobiste (biegasz, pływasz, jeździsz na rowerze, tańczysz, śpiewasz, malujesz, chodzisz po górach etc.). Jeżeli do tej pory nie miałeś czasu na jakąś aktywność to jest właśnie ten moment kiedy powinieneś umieścić go na swojej liście celów. Uważasz, że nie masz czasu na uczęszczanie na kurs tańca, a zawsze marzyłaś o takiej formie spędzania czasu, zapisz to w kolumnie „obowiązki osobiste”. Myśl przyszłościowo.
3. Zrób listę priorytetów
Przyszedł czas na stworzenie listy priorytetów. Zastanów się co jest dla Ciebie najważniejsze, z czego nigdy nie zrezygnujesz, co MUSI pozostać na Twojej liście priorytetów. Może to być zabawa z dziećmi, bieganie, konkretna liczba spotkań biznesowych, etc… Obok priorytetów zapisz czas jaki jest Ci potrzebny do ich realizacji, np., jeżeli jest to zabawa z dziećmi – 2h (wlicz w to basen, dodatkowe zajęcia i czas jaki jest niezbędny by na nie dotrzeć i powrócić), bieganie (gdy jesteś na początku tej przygody) – napisz np. 30 minut, spotkania biznesowe - 8h. W ten sposób zobaczysz co jest dla Ciebie najważniejsze i jakie elementy Twojego dnia muszą się odbyć.
4. Zastosuj zasadę PARETO - 80/20
Pamiętaj, że 20% Twoich działań wpływa na 80% osiąganych rezultatów. Zastanów się, które działania przyniosą największe zyski. Pytaj siebie przy każdym zadaniu, jak ono wpłynie na Twój biznes, na Twój ostateczny cel. To co uznasz za ważniejsze postaw na pierwszym miejscu do zrobienia. Pamiętaj, że rzeczy ważne zazwyczaj nie są pilne. Pilne są rzeczy mniej ważne, dlatego zastanów się co jest dla Ciebie i Twojego biznesu ważniejsze – czy sprawa, która wynikła teraz i teraz ją trzeba załatwić, ale nic nie wniesie do biznesu – np. spotkanie ze współpracownikiem, czy np. przygotowanie prezentacji, która będzie potrzebna za dwa tygodnie, ale może podwoić Twoje zyski. Przemyśl to i wybierz sam to, co jest dla Ciebie ważniejsze. Może Ci w tym pomóc macierz Eisenhowera:
Wymiar ważności określa, czy dana decyzja ma strategiczne znaczenie dla naszego przyszłego funkcjonowania, związanego np. z naszym samorozwojem lub z przyszłością naszej firmy. Decyzje nie mające strategicznego znaczenia powinno się zlecać podwładnym lub współpracownikom. Niestety, częstym błędem jest próba decydowania o wszystkim i sprawdzenia wszystkiego samodzielnie.
5. Znajdź i wyeliminuj „złodziei czasu”
Nie zdajemy sobie nawet sprawy z tego ile czasu tracimy na przysłowiowe „głupoty”. Zacznijmy od tego o której godzinie wstajemy. Jeżeli zawsze się spóźniasz do pracy bo wstajesz godzinę po tym jak budzik zadzwonił – wystarczy to zmienić. Wypróbuj tutaj „metodę małych kroków”. Nie przestawiaj od razu budzika o godzinę do tyłu. Codziennie przestawiaj budzik o 3 minuty do tyłu. Już po 20 dniach będziesz wstawać godzinę wcześniej, a nawet tego nie zauważysz. Jeżeli uważasz, że nie masz czasu na sport, spróbuj np. biegać zaraz po przebudzeniu. Gwarantuję tutaj lepsze samopoczucie i duży zastrzyk energii na cały dzień. Zastanów się ile czasu tracisz na przeglądanie facebooka, oglądanie telewizji, jałowe rozmowy o polityce. Ile energii tracisz na ocenianie innych, plotkowanie, życie życiem innych. Pstryknij palcami i powiedz sobie, że dosyć już czasu zmarnowałeś. Czasu nie cofniesz, ale nie ma co się tym martwić, zmień teraźniejszość a co za tym idzie przyszłość – to możesz w każdej chwili. Realizuj systematycznie swoje plany i cele, dąż konsekwentnie do celu i zwracaj baczną uwagę na wszechobecne „pożeracze czasu”.
Kończąc dzień zastanów się i zapisz najważniejsze rzeczy, które powinieneś zrobić następnego dnia. Jeżeli wiesz, że za jakiś czas masz zrobić coś ważnego, np. spotkanie z ważnym klientem za dwa tygodnie, też to zapisz. Sprawdź w kalendarzu czy notesie jakie masz plany na kolejny dzień. Już dzisiaj zaplanuj sobie jutrzejszy dzień. Bądź jednak elastyczny, załóż, że 20% planów nie zrealizujesz – mogą wystąpić nieoczekiwane okoliczności, których nie przewidzisz. Ty jednak będziesz przygotowany, ponieważ masz listę priorytetów i wiesz dobrze, które rzeczy muszą się jutro wydarzyć, żebyś kładąc się jutro wieczorem mógł powiedzieć „To był dobry, skuteczny i radosny dzień”.
7. Ciesz się wolnością
Paradoksalnie planowanie (czyli ktoś mógłby powiedzieć „uwiązanie”) uwalnia nas. Uwalnia od chaosu, niepoukładania, stresu i niepewności. Sprawia, że wiedząc co mamy do zrobienia robimy to i w ten sposób mamy lepsze wyniki na wszystkich swoich płaszczyznach: rodzinnej, zawodowej, osobistej. Wzrasta nasze poczucie wartości, stajemy się solidnym pracownikiem, mężem, ojcem nie tylko we własnych oczach, ale również w oczach naszych współtowarzyszy czy to w rodzinie czy w pracy. Tylko świadomość naszych zachowań może otworzyć nam drogę do lepszego, bardziej poukładanego i kontrolowanego przez nas życia. W ten sposób właśnie łatwiej nam będzie osiągnąć sukces i cały czas go kontrolować i budować. POWODZENIA.