Po co średniej wielkości miastu identyfikacja wizualna? Dokładnie z tego samego powodu, dla których na identyfikację wizualną i silną markę powinny się decydować wszystkie miejsca. Nie ze względu na modę. Ze względu na coraz większą konkurencję między ośrodkami. I na potrzebę jasnego, klarownego komunikowania marki miejsca.
Marketing miejsc to nie jakiś wymysł konferencyjnego guru, który w ramach wszechobecnej trendologii postanowił powozić się po marketingowych wydarzeniach z nowym tematem. Marketing miejsc to działanie służące tworzeniu i komunikowaniu wartości – konkretnych korzyści, które można odnieść inwestując, mieszkając, przyjeżdżając do danego miejsca. Niektóre miejsca w tym wyścigu mają zdecydowaną przewagę. Inne muszą się starać. Słupsk zaczyna się starać i robi to dobrze. Na początek świetnie uporządkował identyfikację wizualną.
Słupsk wzmacnia markę
Ze Słupskiem kiedyś było niewiele skojarzeń. Teraz dzięki silnej marce prezydenta, wzmocniły się też pozytywne skojarzenia. I więcej o Słupsku zdecydowanie słychać. Żeby jednak marka nie opierała się tylko na wolnych skojarzeniach, postanowiono uporządkować ją wizualnie. Dla pewności – prezydenta Biedronia wizualnie nie trzeba było porządkować. Gorzej było ze starą i niespójną identyfikacją. Dlatego też, we współpracy z agencją Rio Creativo, stworzono nowy system identyfikacji wizualnej. Tych, których ostatnio przeraziły pomysły na identyfikację województwa pomorskiego, uspokoję – wyszło naprawdę dobrze.
Przede wszystkim dlatego, że przemyślana identyfikacja bazuje na przemyślanej marce. To środkowo-pomorskie miasto chce pozycjonować się jako dumne miasto, które czerpie z historii, ale nie boi się odważnej prostoty. Nie skansen, a nowoczesne i zielone miasto. Projekt bazuje na historycznych elementach – herb, którym nadano nowoczesną i linearną formę.
Nowa identyfikacja – tradycja w nowoczesnym wydaniu
Główna idea systemu identyfikacji wizualnej podkreślać ma charakter zielonego miasta nowej generacji, charakter miasta obywatelskiego, nowoczesnego, rozwijającego się w sposób trwały i zrównoważony, na wzór najlepszych (skandynawskich) zielonych miast w Europie. To spójne z tym, co o swoim mieście mówi Robert Biedroń. Spójne też z tym, co chcieliby o sobie myśleć mieszkańcy.
Identyfikacja – stworzona więc na wzór skandynawski – ma podkreślać charakter miasta, które łączy rozwój inteligentnej zielonej gospodarki ze sprawiedliwością społeczną oraz ochroną środowiska naturalnego i klimatu, który ściśle wiążę się z morzem Bałtyckim. Obecny w herbie element historyczny (gryf) podkreśla ciągłość i stabilność, nowoczesna forma znaku wskazuje na uniwersalność i otwartość.
Dlaczego rebranding warto zrobić dobrze
Najważniejsze atrybuty nowego systemu identyfikacji wizualnej to prostota, elastyczność, a także oszczędność. A także modułowość. System został pomyślany tak, by można było dodawać do niego różne atrybuty. I tak mamy spójny system, w którym instytucje kultury i wydarzenia mają wspólny mianownik. To ważne, bo jak podkreśla Robert Biedroń, działania komunikacyjne będą realizowane w ramach całego ratusza, jednostek a docelowo spółek i instytucji kultury. A tak przeprowadzony rebranding – oparty na tradycyjnych elementach i charakteryzujący się nowoczesnym designem – po prosty się sprawdzi. Bardzo podobnie będzie funkcjonować w różnych postaciach: od pieczątek urzędniczych do materiałów reklamowych. I ta spójność jest świetna.
Działania komunikacyjne będą realizowane w ramach całego ratusza, jednostek a docelowo spółek i instytucji kultury. Tak częsta ekspozycja podobnych i wizerunkowo spójnych elementów, przyczyni się do wzrostu pozytywnych i jednoznacznych skojarzeń. Nowy system identyfikacji wizualnej jest rozsądny i uporządkowany. Jego modułowa konstrukcja nie pozwala na zbędne wariacje i „ulepszenia”.
Słupsk to średniej wielkości miasto położone w północnej Polsce. Jego historia sięga daleko, bo aż do VIII wieku. Obecnie Słupsk pozostaje nieco na uboczu życia gospodarczego i politycznego. Województwa słupskiego już nie ma, miasto walczy z trudnościami natury demograficznej. Na pewno nie jest lekko. Jednak w 2014 Być może właśnie z tych powodów w Słupsku stało się coś czego nie spodziewał się nikt. Wybory prezydenckie wygrał człowiek z zewnątrz. Robert Biedroń – zadeklarowany gej, działacz na rzecz osób LGBT, ale przede wszystkim sprawny polityk i jeden z najbardziej pracowitych posłów w polskim Sejmie.
Hasłem wyborczym Biedronia było "Nareszcie zmiana". I zmianę wprowadza. Również w obszarze identyfikacji. Jako „menadżer miasta” wydaje się zdawać sobie sprawę, że identyfikacja wizualna, to nie fanaberia, a konieczność. Zadanie jej stworzenia powierzył agencji Rio Creativo. Na podstawie briefu, który zawierał jasne informacje (system ma nawiązywać do herbu), stworzono elastyczny i wielowymiarowy system. Taki, który upraszcza komunikację z mieszkańcami, turystami, przedstawicielami administracji publicznej czy inwestorami. I taki, który jest po prostu ładny. Wiem, że akurat to ostanie jest pojęciem względnym. Ale lamentów jakoś na temat nowego systemu identyfikacji nie słychać. A pochwał jest wiele. Słupsk w 2014 zyskał nowego i sprawnego prezydenta. Spoza „układu”. Teraz zyskał nowy system identyfikacji. Też wychodzący zdecydowanie przed szereg innych realizacji w polskich miastach. Tak trzymać.
PS: 24. stycznia 2016, zakończyło się głosowanie w trzeciej edycji ogólnopolskiego plebiscytu RE:PL – Polski Rebranding Roku. Słupsk zajął II miejsce z liczbą 3 469 oddanych głosów (34,51 %). Rebranding naszego miasta ogłoszony został w sierpniu 2015 roku, a przeprowadzony był przez agencję Rio Creativo. Według organizatorów: „Słupsk jest w Polsce jednym z niewielu miast, które podjęło wysiłek stworzenia i wdrożenia profesjonalnej identyfikacji miejskiej. Działania w tej sferze powinny stanowić wzór dla reszty samorządowców i projektantów wykonujących podobne zlecenia.”