Reklama.
Koncern w ramach przygotowań do inwestycji powołał spółkę PGE EJ1. Dziennikarze gazety dotarli do oświadczenia majątkowego wiceministra skarbu Zdzisława Gawlika, który przed pracą w resorcie był wiceprezesem w atomowych spółkach PGE. Z dokumentu wynika, że w pierwszej połowie 2013 r. obecny wiceminister zarobił 599 340 zł, czyli blisko 100 tys. zł miesięcznie.
Z kolei były wiceminister skarbu Aleksander Grad po rozstaniu się z atomową spółką PGE został w lutym 2014 r. wiceprezesem Taurona. Dzięki objęciu nowego stanowiska zarobił 1 mln 63 tys. zł, a więc niemal 120 tys. zł miesięcznie.
Przypomnijmy, że za budowę pierwszej elektrowni atomowej w Polsce odpowiada specjalnie utworzona do tego celu spółka PGE EJ1. Powołał ją PGE, ale po 10 proc. udziałów w niej posiadają również Tauron, Enea oraz KGHM.
Zgodnie z planami PGE EJ1 w tym roku w wyniku postępowania zintegrowanego (złożonego przetargu) ma zostać wyłonione konsorcjum firm. Mają one być odpowiedzialne m. in. za wybór technologii, budowę, uruchomienie i finansowanie elektrowni.
Jednak w przeszłości dochodziło już do opóźnień przy realizacji inwestycji. W styczniu PGE EJ1 zerwała umowę z australijską firmą WorleyParson, która była odpowiedzialna za prowadzenie badań środowiskowych na terenie przyszłej budowy. Wówczas jako powód polska strona podała niewywiązanie się z warunków kontraktu przez kontrahenta.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Źródło: "Gazeta Wyborcza"