W Polsce w ciągu 5 najbliższych lat zainstalowane zostanie ok. 100 tys. urządzeń pozyskujących energię ze słońca. Z kolektorów słonecznych korzysta dziś w naszym kraju około 400 tysięcy rodzin. Jeszcze dwa lata temu moc zainstalowana w ogniwach fotowoltaicznych wynosiła niewiele ponad 1 megawat, to obecnie jest to już ponad 20 MW. Prognozy mówią, że w ciągu 5 lat będzie to ponad... 800 MW.
Boomowi na energię słoneczną sprzyjają malejące ceny tych urządzeń oraz możliwość otrzymania dofinansowania czy preferencyjnego kredytu. Ogniwo fotowoltaiczne to inwestycja rządu 20-30 tysięcy złotych. Wygląda na to, że coraz bardziej atrakcyjna dla przeciętnego Kowalskiego.
Dobra jakość
Produkcja kolektorów i urządzeń ekologicznych odbywa się w kraju, w rodzimych firmach. Jest ich kilkadziesiąt i są bardzo nowoczesne. Jakość jest tak dobra, że polskie urządzenia kupują także Niemcy, Włosi i Austriacy.
– Równie rozwinięty jest rynek instalatorów, których jest znacznie więcej niż firm produkujących kolektory – podkreśla Aneta Więcka z Instytutu Energetyki Odnawialnej. To już przestała być nowinka techniczna. Jej zdaniem w ciągu 5 najbliższych lat zainstalowane zostanie ok. 100 tys. urządzeń pozyskujących energię ze słońca. W tej chwili według szacunkowych danych około 400 tysięcy rodzin korzysta z kolektorów słonecznych. Zajmują one łącznie aż 1, 8 miliona m2.
Niewielki koszt
– Sam koszt kolektorów waha się w - zależności od tego, czy są to kolektory typu płaskiego czy próżniowego – od 300 do 4 tys. złotych za m2 powierzchni czynnej kolektora. Koszt całkowitej instalacji kolektorów płaskich – najczęściej instalowanych w naszym kraju – waha się w granicach od 8 do 15 tys. zł. Z montażem i komponentami instalacji – mówi z kolei Maciej Sokołowski z Instytutu Badań Analiz i Certyfikacji.
Jak wynika z danych NFOŚiGW, najczęściej w kolektory słoneczne inwestują osoby, które do tej pory jako źródło ogrzewania wykorzystywały kocioł na węgiel. Latem, gdy trzeba podgrzać wodę i dorzucić węgla do kotła, potrzeba nakładu pracy, a poza tym dym unoszący się z komina i smog są dość uciążliwe. Kolektor to rozwiązanie ekologiczne, ale też bardziej ekonomiczne. Podgrzewanie wody energią elektryczną jest droższe. W okresie wiosenno-letnim kolektory są w stanie niemal w 100 procentach pokryć zapotrzebowanie na ciepłą wodę użytkową.
Prosumenci
Nadal jednak liczba prosumentów (produkują na własne potrzeby i sprzedają) w Polsce, w porównaniu do naszych zachodnich sąsiadów, jest niewielka. W 2014 roku liczba instalacji prosumenckich w Polsce wzrosła o 535, ich łączna moc zainstalowana wyniosła około 2,6 MW, wytworzyły blisko 950 MWh energii, a z tego do sieci wprowadziły około 796 MWh - wynika z danych zebranych przez Urząd Regulacji Energetyki.
Dla porównania - w Niemczech funkcjonują 2 miliony prosumentów pozyskujących energię elektryczną głównie z instalacji fotowoltaicznych, a łączna moc OZE w tym kraju wynosi ok. 36 GW.
Pod tym względem Niemcy są liderem w całej UE. Szacuje się, że w całej Europie liczba producentów zielonej energii wynosi 10 mln GW. W naszym kraju cały czas barierą dla prosumentów są przepisy, które nie zachęcają do inwestowania, tak jak to ma miejsce np. w Niemczech, gdzie ulgi podatkowe i odpisy są nadzwyczaj zachęcające dla małych, średnich firm i osób indywidualnych.