
W 15. edycji konkursu L'Oreal Polska Dla Kobiet i Nauki, który ma promować kobiety i ich dokonania naukowe, wyróżniono stypendiami pięć polskich badaczek.Wśród zwyciężczyń znalazły się trzy uczone kończące habilitację i dwie doktorantki. Ogłoszenie wyników miało miejsce na Zamku Królewskim w Warszawie.
Mimo iż w ostatnich latach stopniowo rośnie odsetek kobiet naukowców, wciąż pozostaje on na niechlubnie niskim poziomie. Można to zaobserwować, chociażby patrząc na rozkład płci wśród pracowników uczelni i instytucji naukowych. Zaledwie 10% najwyższych stanowisk akademickich piastują kobiety. Przykładowo, w skali kraju tylko 13 kobiet na ponad 160 uczelni państwowych pełni funkcję rektora. Chociaż średnio więcej kobiet niż mężczyzn zdaje na studia, to z każdym stopniem naukowym ich udział zmniejsza się.
Uniwersytety zaczęły otwierać się na kobiety stosunkowo niedawno, w drugiej połowie XIX wieku, lecz był to proces długotrwały. Choć kobiety były aktywne na polu nauki od zawsze, ich dokonania bywają pomijane również dzisiaj. Niewiele można się o nich dowiedzieć z podręczników do historii lub z innych popularnych źródeł. Młodym kobietom brakuje więc role models - inspirujących przykładów naukowczyń widocznych w sferze publicznej.
Jak konkluduje ekspertka: – Brakuje więc wzorców i inspiracji – na etapie wyboru ścieżki życiowej. Potem zaś kobiety zdeterminowane jednak do zaangażowania się w naukę trafiają do bardzo trudnych dla nich środowisk - często skostniałych i mocno zdominowanych przez mężczyzn. Jest im się trudniej tam przebić. Część z nich zniechęca się i rezygnuje.
Stanowią ponad połowę światowego społeczeństwa, czyli przynajmniej połowę potencjalnego zasobu naukowych talentów. Historia dowiodła ich wielkiego zapału do zdobywania wykształcenia i rozwijania nauki. Ich wkład jest nie do przecenienia. Dziś stoimy przed fundamentalną koniecznością nieograniczonego wykorzystania potencjału kobiet we wszystkich dyscyplinach. Nie tylko w celu przekreślenia wielowiekowej dyskryminacji, lecz dla dobra wszystkich, dla harmonijnego i dynamicznego rozwoju społeczeństw. I dla dobra samej nauki - przede wszystkim.
