Na polskich przedsiębiorców czeka jeszcze ponad 2 mld zł
preferencyjnego finansowania zwrotnego, uruchomionego przed 2014
r. Polskie instytucje finansowe walczą już o jak największą pulę
środków z nowego rozdania – mówi Arkadiusz Lewicki, dyrektor
Krajowego Punktu Kontaktowego ds. Instrumentów Finansowych
Programów UE.
Beata Tomaszkiewicz: Wielu przedsiębiorców mówi, że nowe fundusze unijne nie są dla nich, bo teraz wsparcie będzie przyznawane tylko prace badawczo-rozwojowe, a na najbardziej ryzykowną część, czyli ich wdrożenie, już nie. Prawda czy nieprawda?
Arkadiusz Lewicki: Dopóki trwają negocjacje polityki spójności, niczego nie można powiedzieć na pewno.
Czyli musimy się spodziewać dziury w finansowaniu - starych dotacji już nie ma, nowych jeszcze nie.
Nie jest to prawda. Członkostwo w UE daje polskim przedsiębiorcom inne możliwości, o których niestety często nie wiedzą lub zapominają. Oprócz pieniędzy, które przyznano Polsce, mogą również korzystać z bezpośredniego finansowania Brukseli, z tzw. programów ramowych
UE.
To przede wszystkim finansowanie zwrotne, a nie dotacje?
Zwrotne, ale preferencyjne. I nie chodzi tu tylko o cenę kredytu, ale także np. okres finansowania, wymagane zabezpieczenia, wysokość wkładu własnego etc. Według zapowiedzi polskiego rządu, w nowej perspektywie będą dostępne instrumenty zwrotne dla finansowania np. wdrożeń wyników działalności badawczo-rozwojowej. Póki co nie są jednak znane konkretne warunki. Tymczasem środki z programów ramowych są dostępne także teraz, na jasnych zasadach. Wsparcie czeka zarówno na firmy innowacyjne, jak i niezwiązane z działalnością badawczą. Co więcej, za chwilę będą dostępne środki z nowego rozdania.
Ile pieniędzy dla firm jest w tym momencie?
W sumie około 2 mld zł. Te pieniądze są dostępne u polskich pośredników finansowych – w bankach, firmach leasingowych, pożyczkowych, poręczeniowych.
Dla kogo?
Dla różnych firm, w zależności od programu. Na firmy prowadzące działalność badawczą i innowacyjną czekają preferencyjne kredyty inwestycyjne i obrotowe oraz leasing oferowane w ramach instrumentu podziału ryzyka Siódmego Programu Ramowego. Taką formę finansowania oferuje trzech pośredników: Pekao SA, Deutsche Bank i Raiffeisen-Leasing. Warto zaznaczyć, że innowacyjność jest tu rozumiana dość szeroko. Inwestycja ma np. prowadzić do powstania nowego lub znacznie ulepszonego produktu lub usługi, ale jest nią także poprawa procesów wewnątrz firmy – np. zarządzania, komunikacji, warunków pracy etc.
A jeśli przedsiębiorca nie spełnia takich warunków?
Dla tych, którzy nie angażują się w działalność badawczo-rozwojową dostępne jest finansowanie w ramach programu na rzecz konkurencyjności i innowacji CIP – wspierającego m.in. rozwój i wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw. W tym programie wspierane są nie tylko firmy osiadłe już na rynku, ale także bardzo młode. Tutaj także dostępne jest preferencyjne finansowanie zwrotne, ale oferta jest szersza, bo udostępnia ją większa liczba pośredników. Przykładowo, Pekao SA udziela kredytów inwestycyjnych oraz - co szczególnie istotne - obrotowych dla firm rozpoczynających działalność.
Alior Bank oferuje kredyty dla nowopowstałych firm, nie wymagając przy tym dodatkowego zabezpieczenia. BPH udostępnia kredyty inwestycyjne, w tym na zakup samochodów. Raiffeisen-Leasing oferuje finansowanie na zakup maszyn i urządzeń dla mikroprzedsiębiorstw, a Fundusz Poręczeń Kredytowych POLFUND, jak sama nazwa wskazuje, udziela preferencyjnych poręczeń. Ponadto w ramach Europejskiego Instrumentu Mikrofinansowego Progress oferowane są preferencyjne pożyczki o niewielkiej wartości - do 25 tys. euro, przeznaczone na zakładanie lub rozwijanie działalności małych firm. W Polsce udostępnia je dwóch pośredników – BIZ Bank i Inicjatywa Mikro. Wkrótce pojawi się trzeci gracz na rynku w tej sprawie
Co istotne, w ramach programu CIP i instrumentu Progress dostępne są jedyne w Polsce bezpłatne gwarancje inwestycyjne. Wsparcie jest przy tym zwolnione z reżimu pomocy publicznej – co oznacza, że za kilka miesięcy, gdy ruszą konkursy z nowego rozdania UE, będzie je można łączyć z innymi formami pomocy – np. z dotacjami. Warto zaznaczyć, że gwarancje UE zabezpieczają od połowy do 75 proc. kwoty finansowania.
Łatwo wsparcie nie jest, bo niewielu pośredników dysponuje
tymi środkami?
Niewielu? Średnia w UE to 4. W Polsce pośredników mamy łącznie 13, co oznacza jeden z najlepszych wyników w Europie. Niektórym z nich już skończyły się środki, inni jeszcze mają. Kilku uruchomiło oferty całkiem nie dawno np. Alior, RLPL. Ponadto już widać duże zainteresowanie nowymi programami – przykładowo, 14 czołowych banków rozważa wystąpienie o nowe gwarancje wspólnie, w ramach konsorcjum. Dlatego sądzę, że nowe finansowanie ze wsparciem środków Brukseli będzie dostępne u przynajmniej 20 polskich pośredników. W dodatku, co podkreślam, preferencyjne kredyty, pożyczki, gwarancje i leasing będą przeznaczone nie tylko dla wysoce innowacyjnych przedsiębiorstw, ale również dla tych nieangażujących się w działalność badawczo-rozwojową.
Przecież pieniądze cały czas podobno są.
Specyfika instrumentów zwrotnych programów ramowych polega na tym, że nie wygasają one tak jak dotacje z funduszy spójności, a ułożone są niejako na zakładkę. Uruchomione instrumenty rewolwingowe ze starych programów będą aktywne do 2017 r. lub do wcześniejszego wyczerpania środków. W ten sposób Komisja Europejska dba o to, by w żadnym okresie nie odciąć całkowicie przedsiębiorców od finansowania. W międzyczasie konstruowane i wdrażane będą nowe produkty finansowe, już z nowej oferty programowej 2014-2020. W efekcie, choć instytucje pośredniczące mogą już się starać o nowe środki, to stare będą dostępne jeszcze, w zależności od programu, od dwóch do sześciu lat.
Ile jest pieniędzy w tym nowym rozdaniu?
W sumie w czterech programach ramowych jest 81,7 mld euro do wykorzystania przez państwa uczestniczące w tych programach - państwa członkowskie oraz inne, np. stowarzyszone z UE. Z tego ponad 4,5 mld euro przeznaczone na instrumenty finansowe, głównie zwrotne -czyli te, w których pozyskiwaniu specjalizuje się nasz Krajowy Punkt Kontaktowy ds. Instrumentów Finansowych Programów UE.
Różnica polega na tym, że zajmujemy się programami w 100 proc. finansowanymi przez Unię, a nie tylko współfinansowanymi, jak polityka spójności czy rolna. Są to programy poddane konkurencji silnej międzynarodowej. Środki dostępne są i będą u narodowych pośredników finansowych – w bankach, firmach leasingowych, funduszach poręczeniowych, ale tylko tych którzy będą w stanie wywalczyć swoje miejsce na mapie pośredników programu. My pomagamy w tym przygotowaniu.
W ramach jakich programów dostępne jest te ponad 4,5 mld euro na instrumenty zwrotne?
Najwięcej, bo 2,8 mld euro, przewidziano w programie Horyzont 2020- na rzecz badań naukowych i innowacji. To pieniądze przeznaczone na inwestycje w transfer najnowocześniejszych technologii, badania nad innowacyjnymi rozwiązaniami i wdrożenie wyników ich prac, w tym ekoinwestycje.
Kolejnym programem jest COSME, czyli następca programu CIP. Tu jest ok. 1,4 mld euro.
Następny jest program na rzecz zatrudnienia i innowacji społecznych EaSI – 0,2 mld euro, co ważne tu z preferencyjnego finansowania będą mogły korzystać osoby, które chcą założyć działalność gospodarczą oraz podmioty ekonomii społecznej. Ostatni z programów to Kreatywna Europa, skierowany do sektorów kreatywnego i kultury – w nim na instrumenty finansowe przewidziano 0,1 mld euro.
Pamiętajmy, że o pieniądze te nie występują bezpośrednio przedsiębiorcy, a krajowe instytucje finansowe – banki, firmy leasingowe, pożyczkowe, doręczeniowe. Startują w konkursach i jeśli wygrają, otrzymują pulę na poręczenia dla przedsiębiorców, dzięki czemu są w stanie udzielać preferencyjnego finansowania. Komisja Europejska szacuje, że łącznie dzięki tym środkom w Europie pośrednicy finansowi uruchomią ponad 70 mld EUR preferencyjnego finansowania dla gospodarki.
Od kiedy są dostępne te środki?
Pierwsze konkursy zostały ogłoszone w sierpniu tego roku i będą trwały w trybie ciągłym do końca 2020 r.
Ile realnie jesteśmy w stanie pozyskać dla polskich przedsiębiorstw z tych 4,5 mld euro i uruchomić w postaci finansowego dla rynku?
Wolałbym dzisiaj nie wróżyć z fusów. Programy dopiero ruszyły, nie opublikowano jeszcze wszystkich wytycznych produktowych do wielu instrumentów. Trudno więc dzisiaj oszacować w całości możliwy wynik. Do tego dochodzą zmienne takie jak sytuacja makroekonomiczna, zmiany otoczenia regulacyjnego czy pojawienie się na rynku innych, często konkurencyjnych programów. mówić ile pozyskają w sumie polscy pośrednicy.
Jednak biorąc pod uwagę, że to środki zwrotne, szacujemy, że w sumie powinny przełożyć się przynajmniej dotychczasowe doświadczenia i wstępne deklaracje instytucji finansowych z którymi spotykamy się od kilkunastu tygodniu ws. nowych programów szacuję możliwy strumień finansowy na ok. 10 mld zł dla polskich firm. Dla porównania, w zakresie programów ramowych 2007-2013 udało się uruchomić w Polsce 23 instrumenty finansowe o wartości 6 mld zł dla polskich firm.
A skąd przedsiębiorca ma się dowiedzieć o takim wsparciu?
Sprzedawcy często o nim nie mówią chcąc sprzedać, zwyczajnie droższy, klasyczny kredyt. Najlepiej skontaktować się najpierw z nami, bo my możemy pokazać całość dostępnej oferty. Wystarczy wejść na stronę www.InstrumentyFinansoweUE.gov.pl lub napisać do nas na adres infolinii mailowej: programy@zbp.pl. Radzimy także porównywać oferty i nie poddawać się po pierwszej odmowie. Jest naprawdę z czego wybierać.