Litwa odebrała przed świętami z zakładów Mesko S.A pierwsze zestawy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu typu GROM. Kontrakt wart jest dla polskiej firmy około 140 mln złotych, a dostarczać rakiet Litwie będzie do 2021 roku. To jedyne tego typu zestawy wyprodukowane w Polsce i sprawdzone na wojnie. Podczas walk w Gruzji w 2008 roku, z 12 wystrzelonych pocisków, dziewięć trafiło w rosyjskie samoloty i śmigłowce.
Pierwsze pociski tego typu weszły na uzbrojenie polskiego wojska w latach '60 i '70 i były oparte na rosyjskiej technologii rakiet Strzała 2. Wkrótce jednak w zakładach w Mesku w Skarżysku Kamiennej uruchomiono produkcję kolejnej wersji rakiety - Strzała 2M. Szybko okazało się, że rozwój nowych technologii wymusił budowę i konstrukcję rakiet, które mogłyby strącać samoloty i śmigłowce z większych niż dotychczas wysokości, lecące z prędkością ponaddźwiękową, reagować szybciej na pojawienie się wroga i być w większym niż dotychczas zakresie odporne na pułapki termiczne i optoeletroniczne.
Wojskowi i politycy zdecydowali się wówczas na zakup w Moskwie zestawów Igła1, docelowo ich licencyjna produkcja miała być uruchomiona w Polsce. Na skutek zawirowań politycznych i gospodarczych odstąpiono od tego pomysłu i krajowy przemysł przystąpił do opracowania własnej konstrukcji.
Inżynierowie pracowali nad systemem w Ośrodku Badawczo Rozwojowym Skarżysko, Wojskowej Akademii Technicznej i Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia. Tak właśnie powstał zestaw przeciwlotniczy GROM1. Wdrożono go do produkcji w zakładach w Mesku w 1995 roku. Pierwsza odmiana pocisku miała importowane komponenty ze wschodu. Mówiło się wówczas dosyć głośno o tym, że część systemów i planów została po prostu wykradziona przez naszych szpiegów. Tak czy inaczej, dopiero w 2002 roku zestaw przeciwlotniczy GROM stał się ostatecznie polskim produktem.
Już sześć lat później na deski konstruktorów trafił Piorun, czyli zmodernizowana wersja GROM-u. Ma on mieć docelowo dwukrotnie większy zasięg niż jego pierwowzór, głowicę bardziej odporną na różnego typu zakłócenia, skuteczniejsze naprowadzanie i większą siłę rażenia.
W listopadzie 2010 roku Mesko S.A. oraz MON podpisały umowę o szacunkowej wartości 100 milionów złotych, dotyczącą wykonania pracy rozwojowej pod nazwą „Modernizacja przenośnego zestawu przeciwlotniczego Grom kryptonim Piorun”.
Harmonogram wstępny przewiduje zakończenie przygotowań do 2016 roku, a dostawy nowych rakiet i mechanizmów startowych od 2017 roku. Obowiązujący Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2013-2022 w swojej pierwotnej wersji przewidywał nabycie 152 mechanizmów startowych oraz ponad 400 pocisków, obecna wersja zakłada jedynie, że „dostawy na tym etapie zaplanowano w wielkości ponad 400 rakiet”.