Dotychczas przedstawiciele rządu deklarowali, że gazoport będzie zdolny do komercyjnego odbioru skroplonego gazu w 2015 r., po odbiorach technicznych. Nie podawali jednak dokładnej daty. Dopiero teraz ogłoszono, że nastąpi to w lipcu.
O tym, że gazoport powstanie w lipcu, poinformowała podczas konferencji prasowej premier Ewa Kopacz. Terminal LNG w Świnoujściu pozwoli na sprowadzanie do Polski do 5 mld m3 gazu ziemnego rocznie, z możliwością powiększenia do 7,5 mld m3.
Pierwotna umowa przewidywała oddanie gazoportu do eksploatacji 30 czerwca 2014 r., ale już w 2013 r. wiadomo było, że tak się nie stanie. Jako główną przyczynę wskazywano falę bankructw w polskim sektorze budowlanym w 2012 r.
Na początku grudnia 2014 r. PGNiG zawarło z Qatargas dodatkowe porozumienie do umowy sprzedaży skroplonego gazu ziemnego z czerwca 2009 r., dotyczące dostaw do Świnoujścia w 2015 r. Według polskiej spółki, jeśli w 2015 r. nie będzie mogła odebrać zakontraktowanego gazu, to Qatargas wyeksportuje go na wolnym rynku, a PGNiG wyrówna Katarczykom różnicę w cenie w stosunku do kontraktu z 2009 r.
Zgodnie z pierwotnymi ustaleniami kontraktu, od stycznia 2015 r. PGNiG miało sprowadzać z Kataru gaz w formule "take or pay". Oznacza to, że za gaz trzeba zapłacić niezależnie od tego czy się go odbierze czy nie. Umowa opiewała na 1,3 mld m sześc. gazu rocznie przez 20 lat. Łączne koszty projektu budowy terminalu LNG w Świnoujściu szacowane są na niemal 3 mld zł.