
Spa i siłownia dla pracowników, przedszkole w firmie, wspólne sekcje zainteresowań, organizacja dodatkowych zajęć czy biblioteka z nieograniczoną liczbą pozycji. Nie, to nie Google. Tak wygląda życie w polskich firmach.
30 stycznia jest międzynarodowy dzień zabawy w pracy. Jednak niektórzy pracownicy nie muszą czekać na ten jeden dzień w roku. Okazję do zabawy mają na co dzień. Wiadomo, że tak mają osoby zatrudnione w Google. Na terenie koncernu z Mountain Viev można np. skorzystać z firmowej restauracji, biblioteki czy siłowni. Ale nie gorzej dbają o pracowników polskie firmy.
Takim "polskim Google" jest Future Processing - zatrudniająca 600 osób firma informatyczna z Gliwic. Na terenie firmy znajduje się np. restauracja śródziemnomorska, gdzie każdy pracownik może zaspokoić swój głód. Gdy już nie musi martwić się o swój apetyt, może zrelaksować się w SPA. Na jego terenie zlokalizowano 2 sauny oraz jacuzzi.
Można również skorzystać z różnego rodzaju masażów w wykonaniu fizjoterapeutki. Z kolei o swoją sylwetkę można zadbać odwiedzając siłownię. Organizowane są tam zajęcia m.in. fitness, pilatesu czy zumby. I to wszystko pod okiem profesjonalnych trenerów.
Z kolei osoby łaknące wiedzy mogą zapisać się na kurs językowy angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego lub hiszpańskiego. A fani książek mogą skorzystać z oferty firmowej biblioteki. Każdy pracownik może zgłosić chęć przeczytania poszczególnej pozycji, a wkrótce zostanie ona zakupiona.
W naszej firmie realizujemy ambitne projekty informatyczne, które wymagają dania pracownikom pełnej swobody w działaniu. Nie są oni w stanie pracować od 8 do 16 i przez 100 proc. czasu być kreatywnym. Czasami trzeba odpocząć i znaleźć sobie swoją odskocznęe. Dlatego wprowadziliśmy tak dużą liczbę dodatków dla naszego personelu. Ale nie zawsze jest to dobrze postrzegane. Wielu ludzi uważa taką firmę jak Future Processing czy Google jako miejsca, gdzie czas spędza się wyłącznie na zabawie. A tak oczywiście nie jest.
Plaża, hamak i piłka
Podobne podejście w podejściu do kreatywności swoich pracowników panuje również w firmie Younick z Poznania, spółce Grupy Nickel – pierwszym w Polsce prywatnym parku technologicznym. Przedsiębiorstwo szczególnie dba o odpowiedni wystrój powierzchni biurowej. W celu zapewnienia zatrudnianym przez siebie osobom możliwości do kreatywnego myślenia, a jednocześnie elastyczności.
Pracownik mający okazję podczas pracy chwilę się zrelaksować w inspirującym otoczeniu, a co więcej – odnaleźć się w organizacji, która nie narzuca sztywnych, formalnych zasad pracy – jest bardziej kreatywny, co czyni całą organizację otwartą na innowacyjne pomysły. Nie wystarczy bowiem wstawić do biura piłkarzyków, powiesić tablicy z koszem na ścianie i rozłożyć kilku kolorowych worków do siedzenia, aby uzyskać zamierzony efekt wzrostu zaangażowania i kreatywności.
Jednym z ciekawszych rozwiązań na zapewnienie pracownikom odpowiedniej przestrzeni do wyciszenia się jest strefa relaksu - zwana plażą. - Tworzą ją dwa najprawdziwsze kosze plażowe, z poduchami i wysuwanymi podnóżkami. Ich umieszczenie w biurze zaskakuje, ale pozwalają na chwilę oderwać się od pracy, zrelaksować – wyjaśnia Patrycja Matuszak.
Ponadto pracownicy mogą ułożyć się w wygodny sposób w specjalnie do tego celu przystosowanych, wiszących hamakach.
