Zbigniew Derdziuk złożył dymisję ze stanowiska prezesa ZUS. – Swoją misję w ZUS uważam za wypełnioną, a cele, które sobie postawiłem, za zrealizowane – powiedział Derdziuk, pełniący swoje stanowisko od 2009 roku.
– Po pięciu latach pracy mogę z czystym sumieniem odejść, stąd złożona na ręce pani premier dymisja – powiedział Zbigniew Derdziuk. Jak tłumaczył, gdy przychodził do ZUS, chciał poprawić "jakość obsługi klientów". – Wszystko, co robiłem jako prezes ZUS, miało na celu właśnie podniesienie satysfakcji milionów naszych klientów. Dziś Zakład to już inna instytucja, niż ta sprzed pięciu lat – dodał były prezes ZUS w swoim oświadczeniu.
Derdziuk wymienia też sukcesy ze swojego urzędowania: w 2012 r. jako w pierwszej instytucji publicznej w Polsce wprowadzono ogólnopolski e-urząd. Jest to Platforma Usług Elektronicznych. Do tego dochodzi wydłużenie zasiłków macierzyńskich i zasiłków rodzicielskich oraz abolicję dla zadłużonych przedsiębiorców. Przypomniał również, że w marcu wszystkie środki emerytów zostaną przypisane do indywidualnych kont emerytalnych. Derdziuk wskazał, że za ZUS-em są już także pierwsze przesunięcia środków w ramach tzw. suwaka emerytalnego.
Zdaniem Derdziuka Zakład jest przygotowany na waloryzację emerytur. W podsumowaniu były prezes podkreślił, że ZUS wszystkie te działania realizował bez zwiększania środków na własną działalność. A biorąc pod uwagę inflację, koszty funkcjonowania państwowego ubezpieczyciela spadły.
Dziś Zakład to nowoczesna instytucja, zarządzana zgodnie z najwyższymi standardami, zaawansowana technologicznie i przede wszystkim przyjazna klientom. Mam nadzieję, że zaufanie do niej w społeczeństwie będzie rosło. ZUS bowiem to emanacja naszego państwa.