Prezes 48 godzin, robotnik 2,5 roku. Tyle pracownicy Apple będą musieli pracować na zakup luksusowego zegarka tej firmy

W Chinach znajduje się fabryka Foxconn, w której składa się m. in. Iphone’y. Zatrudnione tam osoby zarabiają od 2500 do 30 tys. juanów. Biorąc pod uwagę, że w Chinach za zegarek trzeba będzie zapłacić 74800 juanów (tj. 11 946 dolarów), to w przypadku otrzymywania podstawowego wynagrodzenia, pracownik tych zakładów na zakup będzie mógł sobie pozwolić po 910 dniach – donosi The Guardian. Oczywiście pod warunkiem, że w tym czasie nie wyda ani centa, choćby na jedzenie czy picie.

Szybciej nowy gadżet zdobędzie jeden z 30 tys. sprzedawców w firmowym sklepie Apple w Stanach Zjednoczonych. Średnie zarobki na tym stanowisku wynoszą 25 tys. dolarów rocznie. To w przybliżeniu 2083 dolary miesięcznie. Jeśli sprzedawca będzie odkładał całą swoją pensję, to na zegarek naskłada "już" po 145 dniach. Czyli blisko po 5 miesiącach.

Średnia miesięczna pensja stażystów w koncernie z Cupertino wynosi 4914 dolarów. Oznacza to, że osoba stawiająca pierwsze kroki na rynku pracy w Apple, będzie mogła sobie pozwolić na zakup najtańszego zegarka po 61 dniach pracy.

Przyjrzyjmy się wysokości pensji na niektórych stanowiskach w Apple. Poniższe zarobki, aby były bardziej czytelne, zostały podane w miesięcznych stawkach, chociaż w Stanach Zjednoczonych przyjęło się, że wysokość wynagrodzenia określa się w stosunku rocznym. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych w koncernie z Cupertino miesięcznie zarabia się:
- 7155 dolarów analityk biznesowy,
- 7477 dolarów analityk finansowy,
- 8476 dolarów menadżer projektu,
- 9232 dolary inżynier oprogramowania,
- 10015 dolarów menadżer produktu,
- 13938 dolarów projektant przemysłowy.

Natomiast początkowa, średnia miesięczna pensja na pełnym etacie w Apple wynosi 8909 dolarów. Oznacza to, że szeregowy pracownik producenta Iphone’ów może bez problemu nabyć zegarek po przepracowanych 33 dniach. Oczywiście, jeśli zapomni o jedzeniu, piciu i rachunkach.

Apple wchodzi na nowy rynek
Firma założona przez Steve’a Jobsa ma ambicje zaistnieć na rynku dóbr luksusowych. Amerykański gigant chce uniezależnić się od sprzedaży jednego produktu, jakim jest Iphone. Ale nie tylko. Apple jako pierwsza firma w historii zamierza osiągnąć wartość w kwocie biliona dolarów. Dlatego najtańsza wersja zegarka z kolekcji Apple Watch Edition będzie kosztować 10 tys. dolarów na terenie Stanów Zjednoczonych. W innych państwach najtańszy egzemplarz Apple Watch Edition ma kosztować: w Wielkiej Brytanii (12029 dolarów), w Niemczech oraz we Francji (11813 dolarów), w Australii (10683 dolarów), w Japonii (10495 dolarów), w Kanadzie (10274 dolarów), a w Hong Kongu (10156 dolarów). Przedpremierowe zamówienia na produkt będzie można składać od 10 kwietnia, a sprzedaż ruszy 24 kwietnia. Na razie w 9 krajach.