Rząd chce pomóc polskim firmom w podbiciu zagranicznych rynków. W tym celu ma powstać m.in. Fundusz Ekspansji Zagranicznej, tworzony w ramach Banku Gospodarstwa Krajowego. Eksperci zwracają uwagę, że przedsiębiorstwa z naszego kraju oprócz braku pieniędzy, mają duże problemy z wypromowaniem własnej marki na świecie.
Wiceminister Skarbu Państwa Rafał Baniak poinformował, że rząd w ramach BGK stworzy Fundusz Ekspansji Zagranicznej. Na początku budżet projektu ma wynieść 100 mln zł. Jednak jeżeli przedsiębiorcy będą zainteresowani taką pomocą, to Fundusz może zostać zasilony nawet kilkoma miliardami złotych — Baniak.
Wsparcie finansowe i zabezpieczenia dla firm inwestujących poza Polską są konieczne, ponieważ ekspansja jest bardzo kosztowna i skomplikowana – uważa Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej. W jego opinii szczególnie istotna jest odpowiednia promocja na danym rynku. Należy ją jednak dostosować do jego specyfiki. Rząd szczególnie powinien pomóc polskim przedsiębiorcom w zrozumieniu zasad funkcjonowania słabo przez nich znanych regionów w Azji czy na Bliskim Wschodzie – twierdzi ekspert.
Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej w rozmowie z agencją NewseriaWejście każdej firmy, również polskiej, na odległy rynek jest sprawą dosyć skomplikowaną i kosztowną. Po pierwsze, trzeba dobrze znać dany rynek, a informacja kosztuje. Nie tylko ta ściśle techniczna, lecz także ta dotycząca kultury gospodarczej danego kraju. Po drugie, bardzo ważne jest znalezienie właściwych partnerów. Po trzecie, trzeba mieć dobre produkty, a po czwarte, zainwestować w sieć dystrybucji, agentów czy założenie własnej firmy. Bardzo mało jest polskich firm, które mają już na tyle rozpoznawalne marki, aby plasować swoje produkty na wyższych półkach i to jest ich główne zadanie. Bowiem ci, którzy mają lepsze marki, mają wyższe marże i lepiej zarabiają.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!