Urząd Regulacji Energetyki wydał wreszcie decyzję o obniżeniu hurtowych cen gazu do 31 lipca 2015 roku. Obecne taryfy miały obowiązywać do końca kwietnia. Tuż po decyzji urzędu świat biznesu zaskoczyło samo PGNiG, które... da 40 firmom kolejne, dodatkowe rabaty na kupno gazu.
Zmieniają się warunki i ceny
URE podjął taką decyzję na wniosek PGNiG, które chciało zmiany obowiązujących reguł. Nadal jednak taryfy, zgodnie z wcześniejszym trendem, dążą do zrównania cen za tę samą jednostkę energii. Teraz, po decyzji urzędu, średnia cena gazu wysokometanowego spadnie dla klientów o 7,1 proc., zaś gazu zaazotowanego - o 3,2 proc.
To jednak nie koniec rewelacji na rynku gazowym. PGNiG bowiem, w odpowiedzi na "działania konkurencji" i "zmiany otoczenia regulacyjnego", da swoim największym strategicznym klientom jeszcze dodatkowe rabaty - już naliczane od nowej, niższej ceny.
Zakupy gazu mają być tańsze od 1 maja 2015 do 31 grudnia 2015 - ale nie dłużej, niż do momentu zwolnienia PGNiG z obowiązku przedkładania taryf do zatwierdzenia.
Uwolnienie cen dla największych
"Uwolnienie cen", jak nazwała akcję firma, ma objąć 40 największych spółek kupujących gaz od PGNiG. Przystąpienie do programu będzie jednak dobrowolne, a stawki rabatów mają być negocjowane oddzielnie z każdą firmą. PGNiG, z oczywistych względów, nie zdradza jednak na jakie obniżki liczyć mogą ich partnerzy.
Przystąpienie do odbioru będzie jednak tożsame z deklaracją odbioru co najmniej 80 proc. wcześniej zamówionego gazu. Ma to na celu umacnianie długofalowych relacji z klientami - oni zobowiązują się do zakupów, PGNiG oferuje im stałe, niższe ceny.
PGNiG nie spoczywa na laurach
Taka polityka spółki wynika z faktu, że rynek gazowy uległ znaczącej deregulacji, w związku z czym zaostrzyła się konkurencja. Największy gracz nie chce zaś czekać z założonymi rękami, a aktywnie działać na rzecz utrzymania swojej pozycji.
Warto bowiem pamiętać, że chociaż w 2014 roku PGNiG uzyskało wynik finansowy lepszy, niż spodziewali się analitycy – przychody ze sprzedaży wyniosły 11,5 mld złotych przy oczekiwaniach rynku na poziomie 10 mld – to sama sprzedaż... spada. Łączne przychody były też wyższe niż w zeszłym roku – 34,3 mld zł wobec 32 mld w 2013 roku.
Reklama.
Mariusz Zawisza, prezes PGNiG SA.
PGNiG nie boi się walczyć o rynek i ocenia, że uwolnienie rynku jest nieuchronne, stąd konieczność reakcji już teraz. Cena taryfowa jest ceną maksymalną, zaś w oczekiwaniu na uwolnienie rynku gazu Spółka działa proaktywnie i dostosowuje swoją ofertę produktową. Przystępujący do programu rabatowego klienci będą płacili cenę indeksowaną do cen giełdowych przy jednoczesnym zachowaniu pułapu ceny maksymalnej w postaci ceny taryfowej.