
Ursus, znany głównie z produkcji ciągników i maszyn rolniczych, wchodzi w nową niszę rynkową. Spółka wykorzystuje swoje zaplecze badawczo-rozwojowe na prace m.in. nad autobusami elektrycznymi. Kilka dni temu firma dostała niezbędne certyfikaty i homologacje na sprzedaż swoich pojazdów.
Ośrodek badawczo rozwojowy współpracuje z inżynierami z Politechniki Lubelskiej i z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Sama modernizacja hali, w której umieszczony zostanie nowoczesny sprzęt, kosztować ma 5,6 mln zł. Tym samym Ursus stanie się największą w branży firmą, w której prowadzone będą prace nad innowacjami.
Dodaje też, że obecnie Ursus zatrudnia ok. 60 osób, które pracują nad innowacjami. – Zamierzamy pozyskać środki unijne na rozwój tej placówki. Minimum dwukrotnie lub trzykrotnie zwiększymy zatrudnienie personelu - zapowiada Zarajczyk.
Przypominam, że Ursus to nie tylko ciągniki, ale i autobusy. W 2014 r. spółka zawarła umowę licencyjną z firmą FarmAll Technology. Umowa, na wykorzystanie marki Ursus w sprzedaży ciągników na terenie Pakistanu oraz wsparcie techniczne, daje Grupie dostęp do nowych atrakcyjnych rynków w regionie oraz potencjał przychodowy w 2015 i w kolejnych latach.
Ursus produkuje między innymi przyczepy, rozrzutniki czy prasy rolujące. Od pewnego czasu inwestuje też w produkcję autobusów. Kilka dni temu firma dostała homologację na autobus elektryczny. Pojazd powstał we własnym ośrodku badawczym w Lublinie przy wsparciu firmy AZM Kutno. Pierwsze pojazdy pojawią się w Lublinie, gdzie jeżdżą już trolejbusy z Ursusa.
Napisz do autora: dariusz.rembelski@innpoland.pl
