W ubiegłym roku panowie zarabiali przeciętnie o 28 proc. więcej od pań. W 2014 r. mediana miesięcznych zarobków mężczyzn ukształtowała się na poziomie 4,6 tys. zł brutto, a kobiety otrzymywały przeciętne wynagrodzenie w kwocie 3,6 tys. zł brutto. Tak wynika z „Raportu wynagrodzeń 2014”, przygotowanego przez firmę Sedlak&Sedlak.
Z kolei co czwarty mężczyzna uzyskiwał w 2014 r. dochody powyżej 7,7 tys. zł brutto miesięcznie. Natomiast pensja co czwartej kobiety była wyższa niż 5,7 tys. zł brutto. Oprócz tego najsłabiej wynagradzane grono 25 proc. panów osiągało dochody poniżej 3 tys. zł brutto, a co czwarta przedstawicielka płci pięknej otrzymywała pensję poniżej 2,5 tys. zł brutto miesięcznie.
Największe dysproporcje w zarobkach dyrektorów
Największe dysproporcje w zarobkach obu płci występują wśród dyrektorów. Mężczyźni piastujący tę funkcję zarabiali o 38 proc. więcej od kobiet na analogicznym stanowisku. Panowie zarządzający firmami mogli liczyć przeciętnie na 13,8 tys. zł brutto miesięcznie, a panie na 10 tys. zł brutto.
Najmniejsze różnice w wynagrodzeniach mężczyzn i kobiet wystąpiły wśród pracowników szeregowych.
Na najlepsze zarobki przedstawiciele obu płci mogli liczyć w branży informatycznej – mężczyzna otrzymywał przeciętne wynagrodzenie w kwocie 6,2 tys. zł, a kobieta 5,2 tys. zł brutto. Z kolei największe dysproporcje odnotowano w usługach dla biznesu. Panowie zarabiali przeciętnie 5,3 tys. zł brutto, a panie 4 tys. zł brutto – różnica wynosi 33 proc. Najmniejsze zróżnicowanie na poziomie 7 proc. zanotowano w usługach dla ludności.
Jak wynika z raportu, na najwyższe pensje mogą liczyć pracownicy z 11-15 letnim stażem pracy. Mężczyźni przeciętnie zarabiają w tym przedziale 5,9 tys. zł brutto miesięcznie, a kobiety z takim samym stażem pracy o 39 proc. mniej.