Reklama.
Ministerstwo Finansów łatając dziury w prawie wydaje rocznie niemal 34 tys. interpretacji podatkowych. Blisko co druga dotyczy problemów firm z podatkiem VAT. Dodatkowo, jeżeli przedsiębiorca chciałby być na bieżąco również ze wszystkimi ustawami podatkowymi, musiałby przeczytać 869 stron - tylko tych, które weszły w życie w 2014 r.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Dlaczego akurat VAT prowadzi w „rankingu” najbardziej problematycznych danin, jakie płaci polski obywatel? Jeden powód jest taki, że VAT to po prostu ogromny, niezwykle złożony system, wymagający bardzo obszernych ram legislacyjnych. Ponadto, rozlicza go ogromna grupa podmiotów, a więc jest to podatek bardzo powszechny. Jednak samą wielkością i powszechnością systemu nie można tłumaczyć tego, że podatnicy mają z nim tak duże problemy. Jest jeszcze drugi powód: przepisy te są w dużej mierze po prostu źle skonstruowane, tzn. niespójne, nieprecyzyjne i nieprzystające do realiów biznesowych. Trudno się dziwić, że podatnicy się w nich gubią. Oba te powody – obszerność systemu i niska jakość przepisów – są w mojej ocenie równie ważne.