Reklama.
Zaledwie 15 minut dziennie poświęcamy na prowadzenie rodzinnych rozmów. To bardzo mało w porównaniu do czasu, który spędzamy w pracy. Dlatego już jutro w ramach „Międzynarodowego Dnia Rodzin”, wiele firm i instytucji skróci swoim pracownikom czas pracy o 2 godziny. Po to, abyśmy znaleźli okazję do refleksji nad tym, jak budujemy relacje w naszym życiu.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Szefowie zauważają i doceniają społeczne role swoich podwładnych. Te dwie godziny mają wyrywać nas z rutyny codziennego życia. Nie należy mówić o równowadze życia prywatnego i zawodowego, ale ich integracji. Jeżeli nie będziemy zadowoleni z życia rodzinnego, odbije się to na efektach naszej pracy. Ale działa to też w drugą stronę: brak satysfakcji w miejscu pracy zabiera nam energię na życie poza nią. Pracodawcy zaczynają to dostrzegać i dlatego zachęcają do bardziej jakościowego życia.