Powoli lornetki termowizyjne, systemy kierowania ogniem czy obserwacji stają się narodową specjalnością firm pracujących dla branży zbrojeniowej. W czerwcu powstanie prototyp rodzimej lornetki termowizyjnej z warszawskiego PCO. Produkcja seryjna urządzenia ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. Wojsko już chce kupić ten sprzęt.
Przemysłowe Centrum Optyki to „perła w koronie” polskim firm zajmujących się produkcją dla wojska. To właśnie tam zbliżają się do finału prace nad optoelektroniczną lornetką termowizyjną. Ten nowy sprzęt będzie zgodnie z założeniami na wyposażeniu polskiego żołnierza XXI wieku „Tytan”. Prototyp urządzenia, w którym wykorzystywany jest detektor bolometryczny o rozdzielczości 640 x 480 pikseli, ma powstać w czerwcu.
Wojsko chciałoby go mieć na swoim wyposażeniu już od przyszłego roku. Zakup tego sprzętu ma nastąpić z wolnej ręki w ramach zwiększania polskiego potencjału obronnego.
Celownik Rubin
Ta konstrukcja powstała jako rozwiniecie celownika SCT Rubin. Jest on przeznaczony do obserwacji oraz prowadzenia ognia z broni ręcznej. Umożliwia wykrycie i identyfikację celów bez względu na warunki oświetlenia oraz niekorzystne warunki atmosferyczne.
Obraz termowizyjny jest wyświetlany we wbudowanym okularze, który wyłącza się automatycznie po odsunięciu oka przez strzelca. Mechanizm ten eliminuje efekt oświetlania twarzy. Celownik SCT jest dodatkowo wyposażony w zewnętrzny wyświetlacz nahełmowy, dający strzelcowi dużą swobodę operowania celownikiem w pewnej odległości od oka (np. możliwość prowadzenia obserwacji i strzelań „zza węgła”). Celownik ma też funkcje oszczędzania energii. Za 1099 „Rubinów” wojsko zapłaci ponad 88 mln zł.
Nauka i badania
– Zamierzamy także rozwijać i udoskonalać wyroby bazujące na technologii noktowizyjnej tak, aby pozostawać w światowej czołówce producentów. Ponadto będziemy kontynuować współpracę z uczelniami wyższymi i instytutami badawczo-naukowymi – twierdzi prezes PCO Ryszard Kardasz.
To jednak nie wszystko. W ramach specjalizacji firmy, a jednocześnie priorytetów założonych na ten rok, PCO będzie również rozwijać kamery termowizyjne, wykorzystywane w pojazdach pancernych z myślą o programie modernizacji czołgu Leopard oraz opracowywanym projekcie wieży bezzałogowej dla KTO Rosomak.
Dla komandosów
PCO może się tez pochwalić pierwszą dostawą sprzętu noktowizyjnego do polskich Wojsk Specjalnych. Komandosi do tej chwili kupowali sprzęt za granicą. Jednak gogle MU–3M okazały się według ich opinii lepsze od tych, z których korzystają komandosi na zachodzie.
PCO jest czołowym krajowym producentem przyrządów obserwacyjnych i celowniczych z zastosowaniem techniki laserowej, noktowizyjnej i termowizyjnej dla potrzeb wojska oraz innych służb mundurowych. Oferta spółki obejmuje, zarówno wyposażenie indywidualne żołnierza, jak i wozów bojowych. Firma prowadzi własne prace badawczo-rozwojowe i wdrożeniowe. PCO należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Napisz do autora: dariusz.rembelski@innpoland.pl
Reklama.
Ryszard Kardasz, prezes PCO
W naszej firmie powstaje wiele innowacyjnych rozwiązań technologicznych, stworzonych na bazie prawie 40 lat doświadczeń w dziedzinie optoelektroniki i techniki laserowej, które mają istotny wpływ na rozwój polskiego przemysłu obronnego. Dysponując najnowocześniejszym zapleczem badawczym oraz przede wszystkim odpowiednio wyszkoloną i doświadczoną kadrą, nie mamy się czego wstydzić w porównaniu do światowej konkurencji.