Gary Cohn w dzieciństwie miał problemy z dysleksją, później sprzedawał m. in. ramy okienne, a dziś zarządza jednym z największych banków na świecie.
Gary Cohn w dzieciństwie miał problemy z dysleksją, później sprzedawał m. in. ramy okienne, a dziś zarządza jednym z największych banków na świecie. Fot. Youtube/World News/http://tnij.org/ia6kafo
Reklama.
Ciężka praca jedyną drogą do odniesienia sukcesu
Zdaniem Cohna, chociaż oczywiście to nie jest łatwe, ciężka praca jest jedyną drogą do odniesienia sukcesu. Jak wyjaśnia, to jedyne, co może doradzić młodym ludziom wkraczającym na rynek pracy. Niezależnie od tego, w jakich warunkach dorastali albo jakie posiadają wykształcenie.
Prezes Goldman Sachs dodał, że często ma okazję spotykać się i rozmawiać z młodymi przedsiębiorcami. W jego odczuciu posiadają oni nie tylko świetne pomysły na rozwiniecie firm lub usług, ale przede wszystkim są gotowi pracować ciężej od innych.
Od sprzedawcy okien do finansisty z Wall Street
Sam Cohn ma powody, aby ciężką pracę uważać za podstawę sukcesu. W dzieciństwie jako dyslektyk miał problemy z nauką w szkole. Jeden z nauczycieli stwierdził nawet, że będzie miał „szczęście”, jeśli jako dorosły zostanie kierowcą ciężarówki.
Jednak pomimo tych nieoptymistycznych prognoz, Cohn ukończył studia, a jego pierwszą pracą po nich była m. in. sprzedaż ram okiennych. Jednakże jego ambicją była praca w biznesie. Dlatego zapytał jednego z brokerów, czy może mu towarzyszyć w taksówce w drodze na lotnisko.
Cohn wykorzystał tę okazję i w efekcie rozmowy ze swoim towarzyszem podróży, dostał pracę w branży finansowej. Jak dotąd jego kariera przebiega wręcz wzorowo. Niedawno świętował 25-lecie zatrudnienia w banku Goldman Sachs.

Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl