REKLAMA
Uber miał obowiązek przekazać regulatorowi dane związane ze swoją działalnością 1 września 2014 r. Jednak nie zrobił tego do tej pory. Spółka nie ujawniła m. in. liczby klientów, którzy skorzystali z oferowanych przez nią usług transportu, kwot zapłaconych przez pasażerów za każdy kurs czy liczby wypadków spowodowanych przez kierowców współpracujących z pośrednikiem.
W efekcie CPUC nałożył na Ubera grzywnę w kwocie 7,3 mln dolarów. Jej niezapłacenie w ciągu 30 dni będzie skutkować zawieszeniem licencji na prowadzenie działalności. Jednak firma zamierza odwołać się od decyzji CPUC. Zdaniem rzecznika prasowego firmy, ujawnienie informacji, których domaga się regulator, mogą naruszać prywatność zarówno pasażerów, jak i kierowców współpracujących z pośrednikiem.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Źródło: Cnet.com