
Berliński korespondent „Science” przytacza w artykule poświęconym eksperymentom z herpeswirusem MDV (generator choroby Mareka), podobne uzyskanym właśnie wnioskom, wyniki badań naukowców z The University of Edinburgh, sprzed 14 lat, które również wskazywały na możliwość ewoluowania wirusa do groźniejszych wersji. Jednocześnie jednak wyniki tamte wskazywały na dobroczynność szczepionek „niedoskonałych” w ratowaniu ludzkiego życia. Temu zresztą nie zaprzeczają i najnowsze badania.
Prof. Andrew Read z Pennsylvania State University, University Park, obawia się teraz właśnie takiego rodzaju pytań, podważających zasadność szczepień, z powodu kolejnej kontrowersji związanej ze szczepionkami. Dlatego zapewnia, że "kiedy szczepionka działa perfekcyjnie - jak w przypadku szczepionek przeciwko ospie, polio, śwince, różyczce i odrze, stosowanych powszechnie u dzieci - nie tylko chroni zaszczepione jednostki przed zachorowaniem, ale także uniemożliwia przenoszenie wirusa na innych".
Właśnie dlatego należy szczepić, by uniknąć przedostania się groźnych organizmów chorobotwórczych do naszego organizmu, który w żaden sposób nie będzie na ten atak przygotowany i dlatego sobie z zakażeniem nie poradzi.
Jednak jak zauważa prestiżowy magazyn, nie tylko organizm ludzki czy kurzy uczy się zwalczania wirusów - paradoksalnie, szczepionki mogą posłużyć samym wirusom na stawanie się doskonalszymi najeźdźcami. Tak właśnie było w przypadku wspomnianej choroby Mareka, która w ciągu ostatnich kilku dekad stała się dużo bardziej zjadliwa - co według niektórych badaczy stało się właśnie przez szczepionki.
Gdyby faktycznie to tak działało, że wirusy stają się coraz groźniejsze i ewoluują, przenosząc się z osobnika na osobnika, to już dawno mielibyśmy mega złośliwe wirusy ptasiej grypy, przed którą przecież hodowcy stale, od lat szczepią drób.
W tym ostatnim jednak Hill niekoniecznie ma rację. W listopadzie 2014 r. media donosiły o 11 śmiertelnych ofiarach szczepionki przeciwko grypie we Włoszech. Firma Novartis - producent szczepionek - zapewniała, że te spełniają wszelkie najwyższe standardy farmaceutyczne i potwierdziły to stosowne badania kontrolne. Niemniej 11 osób, które szczepionkę otrzymały, nie żyje.