Z Zappos odeszło niedawno ponad 200 pracowników.
Z Zappos odeszło niedawno ponad 200 pracowników. Fot. Robert Scoble / CC BY 2.0 / bit.ly/1IkXvOI
Reklama.
– Kilka miesięcy temu Dan Price, prezes i założyciel firmy Gravity Payments, zdecydował o zrównaniu pensji wszystkich pracowników do co najmniej minimalnego poziomu 70 tys dolarów rocznie - w tym łącznie ze swoją. Chociaż wcześniej sam zarabiał 1 mln dolarów – pisaliśmy w INNPoland. Firma Price'a zdobyła ogromną popularność, a także wielu nowych klientów.
Price spotkał się z krytyką ze strony świata biznesu. Innych przedsiębiorców przeraziło, że ich pracownicy mogą z czasem ubiegać się o większe pensje i prawa, mają do tego przykład. Ze 120-osobowej firmy odeszło dwoje pracowników, którym nie spodobało się, że inni nie będą mieli od nich gorzej. Z okrzykiem „och, nie – socjaliści” odeszło również kilku klientów. Jednak najgorsze jest złożenie pozwu przez Lucasa Price'a, brata CEO Gravity Payments, który uznał, że przez taką decyzję nie zostanie milionerem.
Okaże się dopiero czy Price wyjdzie na swoje. Jednak przedsiębiorców, którzy ciężko zapłacili za, wydawałoby się, dobre decyzje jest więcej.
logo
JC Penney to jednak z sieci domów towarowych w USA. Fot. Mike Mozart / CC BY 2.0 / bit.ly/1IXiaLX
Ronald Johnson, JC Penney
Ron Johnson został prezesem sieci amerykańskich domów towarowych JC Penney na jesieni 2011 roku. Miał tchnąć nowe życie w jedną z najbardziej zacofanych marek w branży. Po siedemnastu miesiącach stracił pracę.
Niektórzy uznają, że poważne plany Johnsona były po prostu zbyt śmiałe. Prezes chciał dobrze dla swoich klientów, ale nie brał pod uwagę jednego, ważnego czynnika – samych klientów. Na początku 2012 roku Johnson ogłosił nową politykę firmy. Od tej pory sklepy JC Penney miały działać fair w stosunku do swoich klientów. Johnson zniósł sztuczne podwyższanie cen, które służyło jedynie następnemu ich obniżaniu. W ten sposób klienci mieli podejmować zakupowe decyzje z powodu ceny.
Johnson postanowił przestać oszukiwać klientów sieci i wprowadził zwykłe, niskie od początku ceny. Zniknęły rabaty i kupony zniżkowe. Przeliczył się jednak. Klienci odwrócili się od sklepów JC Penney właśnie dlatego, że zniknęły z nich zniżki. Co z tego, że ceny były takie same lub nawet niższe niż u konkurencji. Firma mogłaby uniknąć wpadki, gdyby prezes postanowił przetestować wcześniej nową politykę. Zamiast wprowadzać ją w jednym lub w kilku wybranych sklepach, zastosował ją od razu w całej krajowej sieci.
logo
Biuro Zappos w 2011 roku. Fot. Tech Cocktail / CC BY-SA 2.0 / bit.ly/1OQsKCJ
Tony Hsieh, Zappos
Amerykańska firma Zappos, która sprzedaje w USA buty przez internet, znana jest ze swojego podejścia do klienta. Obsługa klienta działa 24 godziny przez 7 dni w tygodniu, dostawy są bardzo szybkie, a buty zwracać można za darmo przez rok od zakupu.
Tony Hsieh, prezes firmy postanowił pójść o krok dalej i zmienić również relacje wewnątrz samego Zappos. Na początku roku zlikwidowano pozycje managerskie i nazwy posad. Odtąd każdy pracownik w zespole miał decydować o tym jak będzie pracował i czym będzie się zajmował. Ważne tylko, by był efektywny.
Pracownicy Zappos dostali propozycję: każdy kto nie zgodzi się na nowe warunki pracy mmoże odejść z trzymiesięczną odprawą. Zaskakująco wiele osób przystało na tę propozycję. Z Zappos odeszło 210 pracowników, czyli 14 proc. z kadry liczącej około 1500 osób.
Waldemar Gronowski, piekarz z Legnicy
Najsłynniejszy chyba polski piekarz – Waldemar Gronowski, który rozdawał chleb biednym i bezdomnym. Został oskarżony o uszczuplanie dochodów z podatków. W związku ze swoją działalnością musiał zapłacić 10 tysięcy złotych grzywny i 200 tysięcy złotych podatku dochodowego.

Napisz do autora: adam.turek@innpoland.pl