Fabryka Broni „Łucznik” zarejestrowała w Teksasie spółkę, która zajmie się dystrybucją jej produktów w Stanach Zjednoczonych. Na początek polska broń ma trafić na cywilny rynek. Potem w USA powstanie mała fabryka.
FB Radom USA LLC - tak nazywa się spółka, która ma zamiar wedrzeć się na amerykański rynek broni. Fabryka Broni „Łucznik” ma w niej 100 proc. udziałów. Firma chce wejść najpierw na cywilny rynek, a potem sprzedawać również swoje produkty dla różnego rodzaju służb w USA. Rocznie do Stanów Zjednoczonych importowanych jest 3,5 mln sztuk broni.„Łucznik” wybrał na lokalizacje swojej spółki Teksas, gdyż – jak mówi prezes fabryki Tomasz Nita – w tym stanie są sprzyjające warunki dla wytwórców broni.
– W Teksasie sprzedaje się najwięcej w całych Stanach Zjednoczonych tego typu wyrobów, jest wydanych najwięcej zezwoleń na posiadanie broni i najwięcej zarejestrowanych jednostek broni – twierdzi. Podkreśla, że chociaż siedziba spółki będzie w Teksasie, to wyroby „Łucznika” mają być sprzedawane w całych USA. Firma będzie handlować bronią zarówno przez sprzedaż bezpośrednią, jak i pośredników.
Mała fabryczka
„Łucznik” planuje także uruchomienie w Teksasie niewielkiej wytwórni, na co firma chce wyłożyć pół miliona złotych. Na miejscu będzie składana gotowa broń z części wyprodukowanych na miejscu oraz dostarczonych z Polski.
„Łucznik" liczy, że na rynek amerykański będzie trafiać kilka tysięcy sztuk różnego rodzaju pistoletów i karabinków produkowanych w Radomiu. W przyszłości spółka chciałaby też dostarczać swe produkty armii amerykańskiej oraz innym służbom.
Fabryka Broni "Łucznik" w Radomiu wchodzi w skład Polskiego Holdingu Obronnego. Powstała w 2000 r. spółka kontynuuje tradycje fabryki broni istniejącej w Radomiu od 1925 r. W nowej fabryce produkowany będzie nowoczesny karabin szturmowy, wchodzący w skład Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej (MSBS). Zdaniem prezesa "Łucznika" to jeden z najbardziej innowacyjnych wyrobów tego typu na świecie.