Wielu przedsiębiorców traci czas na wykonywanie czynności, które niekoniecznie przyczyniają się do rozwoju ich biznesu. Dlatego, że nie umieją efektywnie zarządzać swoim czasem oraz wyznaczać priorytetów. Tymczasem w zarządzaniu harmonogramem pracy można zastosować słynną zasadę Pareto, czyli 80/20.
Osoby prowadzące własny biznes bardziej utożsamiają zasadę Pareto ze sprzedażą swoich produktów bądź usług. W tym przypadku oznacza to, że aż 80 proc. wszystkich przychodów firmy generowanych jest przez tylko przez 20 proc. klientów.
Jednak podobnie jest w zarządzaniu czasem – wskazuje Perry Marshall z serwisu Entrepreneur.com. Twierdzi, że także aż 80 proc. efektów naszych działań wynika tylko z 20 proc. wysiłku, jaki poświęciliśmy na ich realizację. Dlatego radzi przedsiębiorcom, aby całkowicie zrezygnowali z wykonywania niepotrzebnych czynności i skupili się tylko na priorytetach rozwijających biznes. Oto 3 jego rady, które okażą się pomocne w tym celu.
1. Pracuj w godzinach największej produktywności
Przedsiębiorca w przeciwieństwie do pracownika etatowego, może pracować kiedy ma na to ochotę. Oczywiście nie oznacza to, że może nic nie robić. Ale jeżeli rozpoczyna pracować, to aby jego działania były efektywne powinien to robić w godzinach, kiedy się czuje najbardziej produktywny.
Marshall twierdzi, że on najważniejsze zadania wykonuje pomiędzy godziną 7 a 10. W tym czasie nie odrywa swojej uwagi na inne typowe biurowe czynności, takie jak np. odpisywanie na służbowe maile.
Ale oczywiście nie każdy musi czuć się dobrze w pracy w tych samych godzinach. Przykładowo Ernest Hemingway swoje działa tworzył głównie w godzinach porannych, a Barack Obama jest nocnym markiem.
2. Zatrudnij asystenta
Chociaż wielozadaniowość jest ostatnio modna, to tak naprawdę nikt z nas nie jest w stanie wykonać dobrze kilku zadań w jednym czasie. Marshall radzi więc, aby przedsiębiorca osobiście skupił się tylko na tych elementach, które są istotne dla rozwoju jego biznesu. Przykładowo mogą to być spotkania z ważnymi klientami czy nadzorowanie najważniejszych zleceń.
Z kolei do wykonywania mniej ważnych czynności, jak zakup materiałów biurowych, obsługa korespondencji czy umawiania spotkań – radzi zatrudnić pracowników. Paradoksalnie jego zdaniem może to być nawet bardziej opłacalne ekonomicznie. Dlatego, że biznesmen mający więcej czasu i wolną od problemów głowę –skuteczniej może rozwinąć swoją firmę. A przy okazji dać zarobić innym, czyli osobom zatrudnionym do odciążenia go w mniej ważnych sprawach.
3. Pozwól sobie na relaks
Jak przekonuje Marshall, przedsiębiorca nie powinien czuć się winny z powodu tego, że pozwala sobie na chwilę odpoczynku. Twierdzi, że osoby produktywne są często nieco leniwe. Ale za to w krótkich okresach czasu pracują wyjątkowo wydajnie i potem mogą sobie pozwolić na zwolnienie tempa. Wskazuje, że każdy z nas jest w stanie przetrwać na najwyższych obrotach tylko kilka godzin dziennie. Radzi więc przedsiębiorcom, aby pozwolili od czasu do czasu odpocząć swoim szarym komórkom, dzięki którym mogą rozwijać własne biznesy.