
Polskie porty są niemal zasypane pracą. Tylko w tym roku przeładowano tam towary, których wartość wynosi 57 mld zł. To już w tej chwili o dwa miliardy więcej niż w całym 2013 roku. Dynamika jest spora. Rok temu przez porty przeszły towary o wartości 110 mld zł. Zdaniem branżowego portalu gospodarkamorska.pl dzieje się tak głównie z powodu ułatwień granicznych i podatkowych, które są wynikiem m.in. inicjatywy Porty 24h, realizowanej w ramach tzw. ustawy deregulacyjnej IV. Weszła ona w życie 1 stycznia 2015 r., aby usprawnić i skrócić czas kontroli granicznych towarów w polskich portach morskich do maksymalnie 24 godzin.
REKLAMA
Celnicy ułatwiają
Ustawa spowodowała, że towary nie czekają na przeładunek nie więcej niż 12 godzin. Jeszcze kilka lat temu, procedura była niemal dwukrotnie dłuższa. – Ustawa wraz z innymi rozwiązaniami celnymi i podatkowymi przyczynia się do wzrostu konkurencyjności naszych portów wobec innych portów europejskich – twierdzi portal. Zadanie jest realizowane m.in. przez Ministerstwo Finansów, a w szczególności przez Służbę Celną. Efekt współpracy różnych instytucji to właśnie wzrost ilości oraz wartości towarów przechodzących przez porty morskie w Polsce.
Ustawa spowodowała, że towary nie czekają na przeładunek nie więcej niż 12 godzin. Jeszcze kilka lat temu, procedura była niemal dwukrotnie dłuższa. – Ustawa wraz z innymi rozwiązaniami celnymi i podatkowymi przyczynia się do wzrostu konkurencyjności naszych portów wobec innych portów europejskich – twierdzi portal. Zadanie jest realizowane m.in. przez Ministerstwo Finansów, a w szczególności przez Służbę Celną. Efekt współpracy różnych instytucji to właśnie wzrost ilości oraz wartości towarów przechodzących przez porty morskie w Polsce.
Rośnie wszędzie
Począwszy od 2012 r. odnotowano wzrost obrotów ładunkowych, szczególnie w międzynarodowym obrocie morskim. Zwiększenie obrotów obserwowano we wszystkich portach o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej oraz niemal we wszystkich pozostałych portach morskich. Wzrost wystąpił również w obrotach ładunków tranzytowych. Obroty ładunkowe w portach morskich w 2014 r. wyniosły 68,9 mln ton, tj. o 7,2 procent więcej niż w 2013 r. Wzrost obrotów odnotowano zarówno w portach o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej (Gdynia – o 12,8 proc., Gdańsk – o 5,5 proc., Świnoujście – o 4,5 proc. oraz Szczecin – o 3,4 proc.), jak i w pozostałych.
Począwszy od 2012 r. odnotowano wzrost obrotów ładunkowych, szczególnie w międzynarodowym obrocie morskim. Zwiększenie obrotów obserwowano we wszystkich portach o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej oraz niemal we wszystkich pozostałych portach morskich. Wzrost wystąpił również w obrotach ładunków tranzytowych. Obroty ładunkowe w portach morskich w 2014 r. wyniosły 68,9 mln ton, tj. o 7,2 procent więcej niż w 2013 r. Wzrost obrotów odnotowano zarówno w portach o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej (Gdynia – o 12,8 proc., Gdańsk – o 5,5 proc., Świnoujście – o 4,5 proc. oraz Szczecin – o 3,4 proc.), jak i w pozostałych.
Potęga ro-ro
W przypadku kontenerów odnotować można kolejny ważny rekord. To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się wynikiem nieosiągalnym w skali roku, dziś jest rzeczywistością w okresie o połowę krótszym. Polskie porty morskie obsłużyły bowiem w pierwszym półroczu ponad 1 mln TEU (twenty-foot equivalent unit, jednostka pojemności używana w odniesieniu do portów i statków). Obroty portu w Gdyni, wzrosły pod tym względem o jedna piątą. Podobnie jest na terminalach w portach Szczecina i Świnoujścia.
W przypadku kontenerów odnotować można kolejny ważny rekord. To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się wynikiem nieosiągalnym w skali roku, dziś jest rzeczywistością w okresie o połowę krótszym. Polskie porty morskie obsłużyły bowiem w pierwszym półroczu ponad 1 mln TEU (twenty-foot equivalent unit, jednostka pojemności używana w odniesieniu do portów i statków). Obroty portu w Gdyni, wzrosły pod tym względem o jedna piątą. Podobnie jest na terminalach w portach Szczecina i Świnoujścia.
Koszt całkowity przedsięwzięcia pod nazwą „Rozbudowa infrastruktury portowej do obsługi statków ro-ro (Roll On/ Roll Off) z dostępem drogowym i kolejowym w Porcie Gdynia”, polegającego na rozbudowie infrastruktury w celu zwiększenia możliwości przeładunkowych we wschodniej części portu, wyniósł 101,64 mln zł. Natomiast kwota dofinansowania z Unii Europejskiej to 45,58 mln zł.
W ramach inwestycji, w celu zapewnienia rozwoju przeładunków w technologii ro-ro na obszarze obecnie wykorzystywanego w tym celu terminalu, efektywniej zagospodarowano istniejącą powierzchnię przy nabrzeżach portowych oraz zapewniono sprawny przeładunek towarów transportowanych drogą morską. Wymagało to m.in. przebudowy znajdujących się na wschodnim obszarze portu układów drogowych i kolejowych oraz wyburzeń niektórych znajdujących się tam obiektów – informuje strona Portu Gdynia. Z kolei liderem na rynku pasażerskim jest Gdynia. Za nią Świnoujście i Gdańsk.
Napisz do autora: dariusz.rembelski@innpoland.pl
