
Z badania przeprowadzonego przez Fundację Edukacyjną Perspektywy wynika, że systematycznie zwiększa się liczba kobiet w branży technologicznej – w trakcie ostatnich 5 lat o 6 proc., a w zarządach firm z tego sektora gospodarki nawet o 11 proc. Jednak zdaniem autorów raportu to wciąż za mało, a „pełzającą rewolucję” przemian trzeba znacznie przyspieszyć. W tym celu m. in. stworzono pierwsze w Polsce stypendia wyłącznie dla dziewczyn studiujących na politechnikach.
Prezeska Fundacji Edukacyjnej Perspektywy, redaktor naczelna "Perspektywy" oraz blogerka INNPoland Bianka Siwińska mianem „pełzającej rewolucji” określiła coraz większą liczbę zatrudnionych kobiet w branży technologicznej. Jej zdaniem ten proces trzeba znacznie zdynamizować. W tym celu należy zacieśnić współpracę szkół i uczelni, władz, firm, organizacji pozarządowych oraz samych przedstawicielek płci pięknej. Zdaniem Bianki Siwińskiej w pierwszej kolejności konieczna jest walka ze społecznymi stereotypami, które zniechęcają kobiety do podjęcia studiów na politechnikach, a potem pracy przy tworzeniu nowych technologii – błędnie twierdząc, że są to dziedziny zarezerwowane dla mężczyzn.
Kobiety stanowią olbrzymi, niewykorzystany dotąd potencjał, który może nadać rozwojowi branży technologicznej impetu i nowej jakości. Ich zaangażowanie i unikalna perspektywa tworzą szansę na nowy sposób rozwiązywania problemów współczesności. Na budowanie społeczeństwa, które z zaawansowanych technologii będzie umiało korzystać mądrze i odpowiedzialnie.
Otóż spośród z grona tegorocznych maturzystek planujących podjąć studia techniczne, aż 85 proc. ocenia swoje zdolności matematyczne jako bardzo dobre. Ale pomimo to tylko niewielki odsetek dziewcząt wybiera politechniki (na studia inżynierskie stawia 12 proc., a informatyczne 4 proc.).
Jednak Fundacja nie zamierza na tym poprzestać. W tym celu m. in. w raporcie zapytano kobiety, co należy zrobić, aby nie rezygnowały z edukacji związanej z naukami ścisłymi. Oto wyniki:
i w nauce,
Jednocześnie Fundacja Edukacyjna Perspektywy podjęła już działania zachęcające dziewczęta do podjęcia studiów technicznych. Dlatego m. in. kilka miesięcy temu we współpracy z Intelem ustanowiła pierwsze w Polsce stypendia zarezerwowane wyłącznie dla studentek politechnik – za rok edukacji ufundowano 12 tys. zł.
Zdarza się, oczywiście, że niektórzy nie rozumieją idei tak sformułowanego programu stypendialnego i posądzają nas o dyskryminację. Zazwyczaj są to panowie. Tłumaczymy im cierpliwie, że nasze działania wpisują się nie w pojęcie "dyskryminacji" a "afirmacji" - koniecznej w przypadku dziedzin, w których niedoreprezentowana jest jakaś istotna grupa - i zalecanej zarówno na szczeblu polityki publicznej polskiej, jak i europejskiej.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl

