
Reklama.
Het nieuwe werken – ta holenderska dewiza przyświecała architektom projektującym „The Edge”. Co ona oznacza? Najprościej mówiąc – nowy sposób pracy. Wybudowany w Amsterdamie biurowiec ma bowiem realizować to hasło w praktyce i wykorzystywać nowe technologię do zwiększenia wydajności pracowników, a także do poprawy komfortu pracy w biurze.
Inteligentny budynek ściśle współpracuje z mobilną aplikacją opracowaną na specjalne zamówienie głównego najemcy biurowca – firmy konsultingowej Deloitte. Bez smartfonów nie można bowiem w „Edge” pracować.
Telefonu używa się tam do wszystkiego: umówienia się na spotkania, regulacji klimatyzacji czy planowania treningu na firmowej siłowni. To jednak tylko próbka możliwości aplikacji obsługującej „Edge”. Specjalny program kontroluje bowiem pracowników na każdym kroku.
Rano apka sprawdza harmonogram dnia pracowników i decyduje, jakie miejsce pracy będzie im potrzebne do najlepszego wykonywania obowiązków – czy biurko, czy sala konferencyjna. W „Edge” nikt nie ma przypisanego na stałe miejsca.
Po przyjeździe do pracy nikt nie musi męczyć się z programowaniem ekspresu, żeby zrobić sobie ulubioną kawę – aplikacja pamięta bowiem preferencje każdego pracownika i wysyła do maszyny odpowiedni komunikat. Dzięki aplikacji można wybrać nawet danie na kolacje, a torba ze składnikami niezbędnym do przygotowania potrawy będzie czekała na pracownika przy wyjściu z budynku.
Niektórzy uważają amsterdamski budynek za przerażający, inni za niesamowity. Jedno jest niemal pewne – tak będą wyglądały za kilka lat wszystkie biurowce.
Napisz do autora: michal.budzynski@innpoland.pl