Bohater grany przez Michaela Douglasa w filmie "Upadek" otrzymał serię złych wiadomości i swoją frustrację odreagowywał na innych.
Bohater grany przez Michaela Douglasa w filmie "Upadek" otrzymał serię złych wiadomości i swoją frustrację odreagowywał na innych. Fot. Youtube/macianG5's channel/http://skroc.pl/298b3
Reklama.
W przytoczonych powyżej sytuacjach większość ludzi ma ochotę zareagować emocjonalnie i natychmiast wyładować swoją frustrację. Jednak w większości przypadków nie rozwiąże to naszych problemów w pracy, a jeszcze je pogłębi. Oczywiście nikt z nas nie jest ze skały, ale zdecydowanie korzystniej w nerwowych sytuacjach trzymać nerwy na wodzy. Jeżeli więc usłyszysz złe wieści w trakcie kariery, to jak wskazuje John Brandon z serwisu Inc.com, unikaj 3 następujących sytuacji:

1. Nie wpadaj we wściekłość

Obrażanie się na szefa lub współpracowników w momencie usłyszenia złych wiadomości, a co gorsza kierowanie w ich stronę wulgarnych słów, to fatalny pomysł. W najlepszym przypadku skończy się utratą sympatii, a w najgorszym wręczeniem wypowiedzenia. Nie tylko nie rozwiąże naszych problemów w firmie, ale wręcz przysporzy kolejne. Co więc zrobić?
Jak wskazuje Brandon, należy oddzielić fakty od emocji, a następnie na nich się skupić. Oznacza to, że po wysłuchaniu zarzutów skierowanych do naszej osoby lub zostaniu poinformowanym o niepowodzeniu projektu, należy merytorycznie się odnieść do ich przyczyn. Lepiej od razu przeprowadzić analizę i poszukać konstruktywnego rozwiązania.

2. Nie przejmuj się półprawdami

Nasz szef, podobnie jak każdy z nas, jest tylko człowiekiem. Dlatego jego także mogą ponieść emocje i może w niedelikatnych słowach wyrazić się o efektach naszej pracy lub podważyć posiadane kwalifikacje zawodowe. Jednak odpowiedzenie w tym momencie mocną kontrą na atak przełożonego nie rozwiąże całej sytuacji. Co więc zrobić?
Brandon wskazuje, aby nie przejmować się półprawdami. Owszem może się zdarzyć, że coś zrobiliśmy źle i w jakimś stopniu zarzuty przełożonego są słuszne. Ale nie należy w wyniku niepowodzenia tracić zaufania do własnej osoby. Lepiej samodzielnie wyciągnąć wnioski.
Jeśli więc do tej pory tworzyliśmy np. świetne raporty, ale kilka z ostatnich było wyraźnie słabszych od poprzednich i teraz szef ma do nas pretensje – warto zaproponować jego poprawienie i zachować większą staranność. W takiej sytuacji pokażemy przełożonemu, że umiemy samodzielnie wyciągać wnioski nawet ze swoich błędów.

3. Nie zadręczaj się złymi wiadomościami

Otrzymywanie złych wiadomości w życiu zarówno prywatnym, jak i zawodowym jest czymś zupełnie naturalnym. Nikt z nas nie zdoła od czasu do czasu uniknąć tej przykrości. Dlatego zamiast przejmować się niepowodzeniami, znacznie lepiej jest nauczyć się przekształcać złe wieści w dobre. Na czym polega ta technika?
Jak przekonuje Brandon, warto w każdym niepowodzeniu spróbować dotrzeć pozytywy, które mogą nauczyć nas czegoś nowego. Utrata pracy może być bodźcem do poszukania nowych wyzwań w karierze. Z kolei nieudany projekt może pozwolić wyciągnąć wnioski na przyszłość, które zaowocują wypracowaniem znakomitych rozwiązań.
Z poglądami Brandona zgadza się również Anna Sarowska-Gierasimowicz, ekspert ds. rynku pracy Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
Anna Sarowska-Gierasimowicz

Umiejętność właściwego otrzymywania złych wiadomości jest sztuką panowania nad własnymi emocjami. Oczywiście każdy z nas ma różną wrażliwość, ale osobiście radziłabym w tym przypadku stosować 3 techniki. Po pierwsze należy określić rangę problemu na jaki natrafiliśmy. W rzeczywistości może być znacznie mniejsza, niż się nam wydaje. Po drugie warto przeanalizować całą sytuację i poznać przyczyny kłopotów. Z kolei po trzecie należy wypracować rozwiązanie i uporać się z problemem. Traktowanie trudności jako kolejnych wyzwań jest nieuniknione, ponieważ spotykają każdego z nas.

Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl

Źródło: Inc.com