Pierwszego dnia w pracy milczenie może okazać się złotem.
Pierwszego dnia w pracy milczenie może okazać się złotem. Fot. Alberto Ortiz/http://skroc.pl/ca41f/flickr.com CC_BY/http://skroc.pl/01d07
Reklama.
Jak wskazuje ekspert ds. kariery i założyciel serwisu Careerealism.com, złe wrażenie zrobione na swoich współpracownikach pierwszego dnia pracy, może skutkować pożegnaniem się z firmą w ciągu pierwszych trzech miesięcy po zakończeniu okresu próbnego. Z kolei Michelle Kerrigan, ekspertka ds. rynku pracy tłumaczy, że na początku w nowym otoczeniu zamiast za dużo gadać, lepiej uważnie słuchać.
Oto 5 najgorszych rzeczy, których kategorycznie nie możesz wypowiedzieć pierwszego dnia pracy:

1. „W mojej ostatniej pracy..." lub „Mój poprzedni szef…”

Pierwszego dnia w nowej pracy trzeba zaprezentować odrobinę pokory – wskazuje Rosalinda Oropeza Randall, ekspertka od etykiety i savoir-vivre’u. Dlatego nie warto od razu mówić, że jakieś zadanie należy wykonać inaczej, ponieważ tak robiono w naszej poprzedniej firmie. Aktualnego pracodawcy to nie interesuje i należy dostosować się do obecnie panujących warunków.
Ponadto narzekanie na poprzedniego szefa lub jego porównywanie z obecnym także jest niemile widziane. Raczej świadczy negatywnie o naszej osobie, ponieważ szczególnie pierwszego dnia powinniśmy skupić się na poznaniu nowych obowiązków i zadań, a nie zestawianiu aktualnych sytuacji z przeszłymi.

2. „Kiedy dostanę podwyżkę?”

Pytanie o to pierwszego dnia w nowej pracy to jak strzał we własną stopę. Przecież nie zdążyliśmy jeszcze zaprezentować pracodawcy swoich kwalifikacji. Najwcześniej można o nią zapytać po zakończeniu okresu próbnego.

3. „Przy okazji, muszę wyjść wcześniej w piątek”

Informowanie pierwszego dnia w nowej pracy o konieczności wcześniejszego wyjścia, a do tego jeszcze w piątek, w najlepszym razie wzbudzi u pracodawcy i współpracowników niesmak. W efekcie niemal na starcie zostanie nam przypięta łatka lenia.

4. „Z kim powinienem się zadawać, a kogo unikać tutaj?”

Plotkowanie już pierwszego dnia w nowej firmie to niemal zabicie swojej kariery w niej – ostrzega Rosalinda Oropeza Randall. Od razu budzimy wśród swoich współpracowników niechęć. Sprawiamy wrażenie, jakbyśmy zamiast wykonywaniem swoich zadań, bardziej byli zainteresowani prowadzeniem biurowych intryg.

5. „To jest bez sensu”

Szczególnie w pierwszym okresie w firmie powinniśmy pokazać szefowi i współpracownikom, że zależy nam na uczeniu się nowych rzeczy. Nie możemy także krytykować procedur obowiązujących w organizacji. Natomiast jeżeli czegoś nie rozumiemy, to poprośmy o pomoc któregoś z kolegów. W końcu zatrudniono nas do rozwiązywania problemów, a nie ich tworzenia.

Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl