Firma SpaceX należąca do Elona Muska odniosła dziś galaktyczny sukces. Wystrzelona przez nią z przylądka Canaveral na Florydzie – rakieta Falcon 9 nie tylko z powodzeniem dostarczyła na orbitę 11 satelitów, ale także po kilkunastu minutach lotu bez problemów wylądowała na Ziemi w pobliżu miejsca startu. To pierwsze tego typu wydarzenie w historii, które może zrewolucjonizować loty kosmiczne.
To nie ostatni lot Falcon 9
Jeden ze stopni Falcon 9 dostarczył na orbitę 11 satelitów telekomunikacyjnych dla firmy Orbcomm. Z kolei drugi powrócił na Ziemię zaliczając pierwsze w historii pionowe lądowanie zakończone sukcesem po locie orbitalnym. Ten przełomowy moment można zobaczyć na poniższym filmie.
Dlaczego to wydarzenie jest tak ważne? Ponieważ po raz pierwszy w historii SpaxeX udało się odzyskać główny stopień rakiety, który powrócił na Ziemię. Oznacza to, że po lekkim remoncie oraz uzupełnieniu paliwa Falcon 9 będzie mógł być wykorzystywany do ponownych lotów.
Dotychczas wystrzeliwane rakiety mogły być używane tylko raz, gdyż nie powracały na Ziemię. Do tego ich produkcja, przygotowanie do lotu oraz wystrzelenie pochłaniało ogromne koszty. Dlatego sukces SpaceX to prawdziwa rewolucja w lotach kosmicznych.
Obniżenie kosztów lotów i podbicie Marsa
Może przybliżyć Elona Muska do zrealizowania ambitnego celu, jakim jest obniżenie kosztów wypraw kosmicznych. Prezes Tesli i Space X nie ukrywał swojej ogromnej radości. Na Twitterze napisał o sukcesie lądowania Falcon 9 – „Witamy z powrotem, dziecko!”.
Ale obniżenie kosztów lotów kosmicznych to jedynie cel pośredni Muska. Głównym jest wykorzystywanie rakiet wielokrotnego użytku do lądowania na Marsie, które jest obsesją prezesa Tesli i SpaceX.
Pełną misję Falcon 9 można obejrzeć na poniższym filmie.
Jeff Bezos trolluje Elona Muska na Twitterze. Z zazdrości?
Do Elona Muska po sukcesie Falcon 9 spływają gratulacje z całego świata. Choćby ze strony szefa Amazona Jeffa Bezosa. Jednak w jego wpisie na Twitterze została zawarta jedna uszczypliwość skierowana w stronę prezesa Tesli i SpaceX. Otóż miliarder napisał „Witaj w klubie!”. O co chodzi założycielowi giganta e-commerce?
Otóż w zeszłym miesiącu należąca do Jeffa Bezosa rakieta firmy Blue Orgin, dokonała podobnego wydarzenia. Należy jednak pamiętać, że składała się tylko z jednego stopnia, a także jej lot był suborbitalny. Oznacza to, że maszyna co prawda osiągnęła przestrzeń kosmiczną, ale nie była w stanie wykonać pełnego obrotu orbitalnego.
Dzięki temu rakieta Blue Orgin Bezosa miała do wykonania znacznie łatwiejszy lot. Jednak to rakiety orbitalne, takie jak Falcon 9 Muska, są w stanie poruszać się z większą prędkością oraz dostarczać większe ładunki na odległość od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy kilometrów nad powierzchnią Ziemi.