Michael Leier, szef holdingu Leier.
Michael Leier, szef holdingu Leier. Fot. Łukasz Krajewski / Agencja
Reklama.
Michael Leier, założyciel holdingu Leier

W Polsce - na pewno nieufność urzędników do przedsiębiorcy. Każdego tygodnia w zakładach w Polsce mamy dwie-trzy kontrole. Najpierw przeciwpożarowe, później sanepid, a na koniec jeszcze urząd skarbowy. I tak na okrągło.

Jednocześnie Austriak jako kolejną przeszkodę w rozwoju biznesu w Polsce wymienia skomplikowane i często zmieniające się prawo. W efekcie firmy muszą poświęcać coraz więcej czasu, aby odnaleźć się w gąszczu nowych przepisów.
Michael Leier

Do tego sprawy komplikuje, niejednolite prawo i konieczność pogodzenia systemu prawnego i wymogów UE z przepisami krajowymi oraz zasadami, jakie mają konkretne gminy. Coraz więcej jest tych przepisów i coraz trudniej się w tym odnaleźć.

Polska musi nadrobić stracony dystans
Przy tym wszystkim Michael Leier podchodzi do rzeczywistości biznesowej nad Wisłą z dużą wyrozumiałością. Jak zauważa w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, w naszym kraju przez ponad 40 lat panował ustrój socjalistyczny. Z kolei w tym czasie Austriacy mogli uczyć się przedsiębiorczości w praktyce. Dlatego jeszcze takie państwa, jak Polska czy Węgry, gdzie biznesmen posiada swoje zakłady, muszą jeszcze nieco nadrobić pod tym względem dystansu do Europy Zachodniej.
Michael Leier swoją działalność w biznesie rozpoczął w 1965 roku. Dziś jest właścicielem holdingu Leier, który jest czołowym graczem w branży budowlanej w Europie Środkowo-Wschodniej. Prowadzi działalność na terenie Austrii, Węgier, Polski, Słowacji, Rumunii i Chorwacji. W jego skład wchodzi 13 zakładów prefabrykacji betonowej, 6 cegielni, 3 wytwórnie ekranów akustycznych, 5 salonów samochodowych, 2 zakłady mechaniczne, wytwórnia ziemi dla ogrodnictwa oraz hotel.

Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl