Zespół, który składa się z 25 osób z Politechniki Warszawskiej, Politechniki Wrocławskiej oraz firm projektowych, w tym przede wszystkim Carbon Workshop, chce zbudować w naszym kraju prototyp superszybkiego Hyperloopa, który wymyślił niedawny zdobywca kosmosu – Elon Musk, prezes Tesli i SpaceX. Jest to pojazd, który stanowi połączenie pociągu z samolotem. Jak zapewniają twórcy projektu, byłby w stanie z prędkością bliską dźwięku pokonać trasę Kraków-Gdańsk w zaledwie 35 minut.
Polak potrafi
Polacy podjęli wyzwanie w czerwcu ubiegłego roku. Wtedy Elon Musk ogłosił konkurs dla firm na projekt środka transportu – Hyperloop POD. Do rywalizacji stanęło 1200 drużyn z całego świata. Jak wskazuje zespół Carbon Workshop – wiele z nich mogło liczyć na wsparcie sponsorów i bogatych Uniwersytetów.
Jednak dzięki własnym pomysłom i zapałowi do tworzenia innowacyjnych rozwiązań, Polakom udało się stworzyć projekt supernowoczesnej kapsuły, który został zakwalifikowany do drugiego etapu zawodów – informuje Carbon Workshop.
„Pokażmy światu potęgę polskiej myśli technicznej”
Jednak na tym ambicje Carbon Workshop się nie kończą. Zespół chce pójść krok dalej i zbudować w Polsce prototyp Hyperloopa – połączenia superszybkiego pociągu i samolotu. Jak zapewniają twórcy projektu, pojazd jest w stanie przejechać z Krakowa do Gdańska w zaledwie 35 minut w tempie bliskim prędkości dźwięku. Studenci zdecydowali się zwrócić w tym celu o pomoc do internautów za pośrednictwem serwisu Odpalprojekt.pl. Aby zbudować prototyp, muszą zebrać 40 tys. złotych.
Dlaczego superpociąg jest tak szybki?
– Hyperloop to kapsuła, która porusza się w specjalnej rurze. Ciśnienie, które się w niej znajduje, jest tak niskie, jak na wysokości 10 kilometrów. Dzięki temu znacząco redukowany jest opór powietrza. W efekcie pojazd porusza się bez kontaktu z podłożem, ponieważ wykorzystuje magnetyczną lewitację oraz łożyska powietrzne – wyjaśnia zespół Carbon Workshop. Co wyróżnia projekt Polaków na tle konkurencyjnych zespołów, które zaprezentują się w USA?
Jak przekonują członkowie Carbon Workshop , przede wszystkim diagnostyczny kompresor, który pozwala zwiększyć maksymalną prędkość pojazdu nawet o 30 proc. Ponadto modułowa konstrukcja stacji, która umożliwia kursowanie Hyperloopa nawet co 2 minuty. Oprócz tego w swoim projekcie Polacy wykorzystali unikalną dyszę wylotową, która daje superpociągowi możliwość uzyskania dodatkowego ciągu. Kapsuła została również odpowiednio zabezpieczona na wypadek awaryjnych sytuacji. Celem studentów na etapie dalszych prac jest sprawić, aby ich wehikuł był szybszy i zużywał mniej energii od konkurencyjnych rozwiązań.
W Łodzi też projektują Hyperloopa
Carbon Workshop to nie jedyny zespół znad Wisły, który stworzył projekt związany z Hyperloopem. Udało to się również ekipie HyperLodz z Politechniki Łódzkiej. Przypomnijmy, że Polacy dowiedzieli się o zakwalifikowaniu do ścisłego finału konkursu w kategorii design i podzespoły dla kapsuły Hyperloop pod koniec grudnia ubiegłego roku. Z kolei rywalizacja rozpocznie się już 29 stycznia w Teksasie.
Wyjazd stanął pod znakiem zapytania ze względów finansowych. Na zebranie środków od sponsorów było zbyt mało czasu. Łodzianie zwrócili się więc o pomoc do internautów za pośrednictwem serwisu Polakpotrafi.pl – o czym pisaliśmy w INNPoland.
Do USA musi pojechać co najmniej dwóch członków zespołu HyperLodz, ponieważ taki jest warunek postawiony przez organizatorów konkursu. Koszt wysłania jednej osoby wynosi 6 tys. złotych. Chociaż zbiórka potrwa jeszcze 5 dni, darczyńcy już teraz wpłacili ponad 30 tys. złotych. Oznacza to, że Łodzian w Teksasie będzie reprezentować przynajmniej pięciu studentów.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Reklama.
Zespół Carbon Workshop
Teraz chcemy pójść o krok dalej - zbudujmy prototyp Hyperloop'a! Dołączmy do grona liderów innowacji i pokażmy światu potęgę polskiej myśli technicznej. Jesteśmy świadomi ogromu tego przedsięwzięcia ale chcemy zrobić pierwszy krok - zbudować demonstracyjny prototyp do dalszych badań i rozwoju. W tym celu potrzebujemy waszego wsparcia.