
Reklama.
Dotychczas WhatsApp był całkowicie darmowy przez pierwszy rok korzystania z aplikacji. Następnie za każdy kolejny firma pobierała opłatę w wysokości 99 centów od osób korzystających z komunikatora. Jednak postanowiła wycofać się z tego pomysłu.
Ważniejsza liczba użytkowników niż pobieranie opłat
Jak przekonuje Jan Koum, dzięki tej decyzji WhatsApp będzie w znacznie większym stopniu obecny w takich krajach, jak Brazylia czy Indie. Jego zdaniem obywatele tych państw nie zawsze posiadają kartę kredytową czy narzędzia niezbędne do dokonania płatności.
Jak przekonuje Jan Koum, dzięki tej decyzji WhatsApp będzie w znacznie większym stopniu obecny w takich krajach, jak Brazylia czy Indie. Jego zdaniem obywatele tych państw nie zawsze posiadają kartę kredytową czy narzędzia niezbędne do dokonania płatności.
A dla WhatsApp priorytetem jest teraz zdobywanie jak największej liczby użytkowników. Szczególnie w takich krajach, jak Brazylia, skąd pochodzi 10 proc. wszystkich osób korzystających z aplikacji. Dlatego tak dużym ciosem dla firmy była ostatnia 48-godzinna blokada, jaką nałożył na nią sąd w Kraju Kawy.
WhatsApp chce pójść drogą Facebooka, który kilka lat temu przejął komunikator – o czym pisaliśmy w NaTemat. Podobnie jak serwis Zuckerberga, który posiada ponad 1 mld użytkowników miesięcznie, komunikator zamierza zwiększyć ich liczbę i zarabiać na reklamach.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Źródło: Wired.com