REKLAMA
Sprawa nie jest błaha. Konieczność usprawniania działania swojego biznesu dostrzega dziś zaledwie 37 proc. firm rodzinnych, podczas gdy w naszym regionie Europy wyzwanie dostrzega 52 proc. przedsiębiorstw tego typu (średnia światowa to 40 proc.).
Podczas organizowanego w dniach 18-19 kwietna br. III Międzynarodowego Kongresu Firm Rodzinnych „Między tradycją_A INNOWACJĄ” biznesmeni z firm rodzinnych będą mieli szansę znaleźć rozwiązanie swoich problemów. Swoim doświadczeniem i wiedzą podzieli się 50 prelegentów i panelistów z kraju i zza granicy, a dodatkowo będzie można brać udział w dyskusjach odbywających się w sześciu panelach tematycznych.
O tym, jak budowane były strategie rozwoju ich firm, opowiedzą m.in. Zbigniew Inglot (INGLOT), Solange Olszewska (Solaris Bus & Coach), Sofie Winkhaus (WINKHAUS), Jacek i Andrzej Santorscy (Grupa Values_), Izabella Wałkowska (Plastwil) czy Ryszard i Eryk Wtorkowscy (LUG Light Factory). Opowieściom praktyków towarzyszyć będą wystąpienia ekspertów zarządzania strategicznego: dr Adrianny Lewandowskiej, prof. Petera May'a czy Lothara Kuhlsa.
– W firmie rodzinnej nakładają się na dwa systemy: biznesu i rodziny – podkreśla dr Adrianna Lewandowska. – Biznes promuje silnych, rodzina chroni słabych – dlatego często trudno jest znaleźć rozwiązanie najlepsze i dla firmy, i dla rodziny – dodaje.
Organizatorem konferencji jest Instytut Biznesu Rodzinnego, centrum wiedzy o firmach rodzinnych, powstałe z inicjatywy dr Lewandowskiej. Celem działalności Instytutu jest upowszechnianie wiedzy oraz zwiększanie świadomości społecznej w zakresie wagi problematyki firm rodzinnych. Środkiem do osiągnięcia tego celu – prowadzenie i publikowanie wyników badań naukowych, rozwój i szerzenie wiedzy oraz wymiana doświadczeń krajowych i zagranicznych.