Ile może wynosić najniższa emerytura? Jakie odszkodowanie szpital zaproponuje za śmierć bliskiej osoby? Jak płaca minimalna ma się do rzeczywistości? Polacy mogliby opowiedzieć na ten temat historie mrożące krew w żyłach.
Taką emeryturę wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych pewnemu mieszkańcowi Wałbrzycha. W okolicach tego miasta żyje około tysiąca osób, które otrzymują emeryturę niższą niż minimalna. Wspomniany rekordzista, jak informuje ZUS, zgromadził na swoim indywidualnym koncie niecałe 100 złotych składek – innymi słowy, składkę emerytalną płacił zaledwie przez dwa miesiące w życiu. I choć to wyjątkowy absurd, to już osób, których emerytura wynosiła mniej więcej kilka lub kilkanaście złotych, jest znacznie więcej.
1 złoty
To wysokość odszkodowania, jakie pewien szpital na Dolnym Śląsku zaproponował kilka lat temu rodzicom dziecka, którego życia nie udało się uratować. O sprawie opowiedzieli mediom pracownicy Wojewódzkiej Komisji ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych z Wrocławia – sami rodzice byli zbyt przybici stratą, by skarżyć się dziennikarzom czy prawnikom. Nie był to wówczas jedyny podobny przypadek: placówki proponowały w innych przypadkach kwoty kilkusetzłotowe, czasem sięgające kilku tysięcy złotych. Sprawy najczęściej kończyły się w sądach wyrokami wypłaty kilkadziesiąt, albo i sto razy wyższego odszkodowania.
20 złotych
Przydarzyło się to w Elblągu. Żyjący z niskiej renty pan Krzysztof – chory na nadciśnienie i dyskopatię, III grupa inwalidzka – wystąpił do lokalnego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej o pomoc. Argumentował też, że żyje sam. MOPS wycenił potrzeby jednej osoby na oszałamiającą kwotę 20 złotych. - To śmieszna kwota. Naprawdę nie wiem, co mógłbym za to kupić. To nie jest pomoc, a dodatkowe upokorzenie – komentował zainteresowany. Cóż, mogłoby być gorzej – MOPS w Ostrowcu Świętokrzyskim zasłynął kilka lat temu z wprowadzenia opłaty za wydanie zaświadczenia o tym, że dana osoba korzysta z pomocy. Opłata wynosiła 17 zł. Jakimś wyjściem byłby zatem zasiłek na opłaty urzędowe.
610 złotych
Pan Krzysztof żył samotnie, z 500-złotową rentą. Pani Jolanta z Warszawy dostaje rentę socjalną 610 zł brutto plus dodatek pielęgnacyjny w wysokości 153 zł. - Z tego muszę utrzymać siebie i dziecko – opowiada portalowy niepelnosprawni.pl. Nie ukrywa, że wiąże koniec z końcem dzięki pomocy krewnych, ubraniom, które przyniosą znajomi. Od początku tego roku płaca minimalna w Polsce wynosi około 1355 zł netto. W tym samym czasie najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wynosi 880,45 złotych.
17,77 złotych
Tyle – po odliczeniu obowiązkowej składki zdrowotnej – dostaną matki, które wcześniej – zanim zaszły w ciążę – otworzyły własną działalność gospodarczą. Dla businesswoman zasiłek stał się czołowym antymotywatorem.
Pół grosza
Oczywiście, na płacę minimalną należałoby spojrzeć z pewnym dystansem. Jeżeli zastanawialiście się kiedyś, czy warto zająć się roznoszeniem ulotek: pracą na świeżym powietrzu, w ruchu i dostępną praktycznie od ręki – zdajecie sobie sprawę, że kokosów ona nie przyniesie. Za taką dystrybucję ulotek czy gazetek zleceniodawcy płacą zwykle koło 10 złotych za godzinę. Rekord pobił jednak pewien przedsiębiorca, który płacił „od gazetki”: tysiąc sztuk wycenił na 5 złotych, a więc po pół grosza za sztukę. W takich przypadkach pozostaje mieć nadzieję, że nie trafi nam się osiedle domków jednorodzinnych.
5 groszy
Zawsze można oczekiwać jeszcze podwyżki. W ubieglym roku doczekały się jej siostry Polskiego Czerwonego Krzyża, pracujące w Grudziądzu. Siostrom i tak się nie przelewało: na umowach-zleceniach pracowały po kilka godzin dziennie, z wyceną 7,90 zł za godzinę. Stawkę tę podniesiono do 7,95, co przy średnio czterech godzinach dziennie dawało 20 groszy więcej. - To nie jedyna podwyżka w tym roku. W sumie od początku stycznia stawka wzroszła o 30 groszy brutto – broniła się Ewa Szymańska, kierowniczka biura Polskiego Czerwonego Krzyża. A, no, chyba że tak!...