Pan Tomek prowadzi działalność gospodarczą. Jak setki tysięcy innych osób w Polsce, robi to tylko dlatego, że jego pracodawca nie dał mu umowy o pracę. Rozlicza się z nim na zasadach firma-firma. Pan Tomek wystawia w ciągu miesiąca jedną fakturę, kosztowych ma raptem kilka: telefon, benzyna, czasem wpada coś dodatkowego. Rozliczenia prowadzi w Excelu. Na księgowego go po prostu nie stać. Ale już wkrótce będzie musiał wysyłać do Urzędu Skarbowego bardzo szczegółowe miesięczne raporty.
Takich jak Pan Tomek jest 3 mln Polaków, wynika z danych CEIDG. Jedna trzecia z nich wciąż nie wie o zbliżających się zmianach.
1 lipca 2016 obowiązek przygotowania Jednolitego Pliku Kontroli obejmie duże firmy. Specyfikacja struktury plików, które mają być dostarczane do Urzędu Skarbowego, została opublikowana na stronie Ministerstwa Finansów 9-go marca. Duzi gracze dostali prawie cztery miesiące na uzupełnienie programów księgowych o właściwy moduł raportowania. Wyścig wciąż trwa i na nim skupia się w tej chwili uwaga mediów. Ale największe zmiany czekają mikrofirmy. One do wdrożenia JPK będą zobligowane już za półtora roku. Co miesiąc będą musieli je przesyłać do Urzędu Skarbowego.
Księgowi się cieszą.
Księgowi obsługujący małe firmy są zadowoleni i raczej spokojni. Są przekonani, że do tego czasu twórcy oprogramowania na pewno będą mieli aktualizacje, które pozwolą na generowanie i przesyłanie JPK do Urzędu Skarbowego. Anna Sekulska, która zajmuje się obsługą księgową firm, w tym tych najmniejszych, wskazuje w rozmowie z INN:Poland, że dla niej to też będzie ułatwienie pracy: – Zmusi to przedsiębiorców do systematycznego oddawania dokumentów księgowym, którzy będą odpowiedzialni za dane w pliku – nie kryje nadziei.
Dla rządu cel wprowadzenia Jednolitego Pliku Kontroli jest bardzo jasny. Chce uszczelnić system. Anna Sekulska tłumaczy: – Wszelkie firmy, które wykazują zwrot VAT-u będzie można łatwo skontrolować. Będzie można sprawdzić, czy podatek który wykazują jako należny, ich dostawca wykazał jako naliczony – kończy. Rząd liczy, że w ten sposób zarobi nawet 200 milionów złotych już w pierwszym roku działania systemu. W kolejnych latach ta kwota ma ulec podwojeniu.
Duże firmy będą poligonem doświadczalnym. Na nich sprawdzone zostanie działanie systemu. Anna Sekulska mówi: – W tej chwili jeszcze nie wiadomo, jak faktycznie plik będzie wyglądał. Wyjdzie to w praniu, przez najbliższy rok – mówi.
W dokumentach zamieszczonych na stronie Ministerstwa Finansów brak szczegółowych rozporządzeń dla małych i średnich firm. W chwili obecnej oznacza to, że w pliki JPK mikroprzedsiębiorca będzie przygotowywał na zasadach ogólnych, czyli będzie miał obowiązek comiesięcznego przekazania nie tylko ksiąg rachunkowych, ale również wyciągu bankowego. Dla Urzędu Skarbowego przedsiębiorcy staną się praktycznie całkowicie przejrzyści. Nie wzbudza to entuzjazmu wśród mikrofirm.
– Będzie widać każdą korektę na podatku dochodowym nanoszoną po czasie, będzie też widać, że niektóre koszty są specjalne przenoszone na kolejne miesiące, a Urzędy Skarbowe w każdej chwili będą mogły dać mandat za takie działanie lub często podejrzenie niepoprawnego działania – dzieli się z INN:Poland swoimi obawami Justyna Broniecka z zustoniemus.pl .
Na pewno wrosną też koszty działalności gospodarczej. Nasza rozmówczyni nie ma co do tego wątpliwości: – Za systemy IT zapłacą oczywiście przedsiębiorcy. Wzrosną też ceny usług księgowych. Biura rachunkowe będą miały więcej pracy – przewiduje.
Co zatem zmieni się w życiu pana Tomasza, od którego zaczęła się nasza historia? Będzie musiał kupić program księgowy albo podpisać umowę z biurem księgowym. W każdej chwili może spodziewać się też kontroli.
Jest tylko jedno ale. – W Polsce nie ma obowiązku elektronicznej ewidencji. Książkę Przychodów i Rozchodów można prowadzić przy pomocy długopisu – tłumaczy Anna Sekulska. Czy to znaczy, że każdy przedsiębiorca zostanie zmuszony do prowadzenia księgowości elektronicznie? I czy do tej kategorii zalicza się korzystanie z arkusza kalkulacyjnego? O ile można się spodziewać, że specjalistyczne programy będą miały aktualizację pozwalającą wygenerować JPK według specyfikacji ministerstwa, to stworzenie takiego pliku samodzielnie w oparciu o dane z Excela będzie zbyt skomplikowane dla zwykłego człowieka.