Islandia to praca i piękne krajobrazy w jednym.
Islandia to praca i piękne krajobrazy w jednym. Pixabay / CC0
Reklama.
Wakacje to dobry czas, by dorobić. Polacy od zawsze jeździli dorobić za granicę. Już sam termin „saksy” wywodzi się od nazwy Saksonii. W tym roku jednak hitem na mapie pracy tymczasowej dla Polaków jest Islandia. Na wyspie nawet niewykwalifikowany robotnik zarobi ponad 11 euro za godzinę. Nie bez znaczenia jest też fakt, że Polacy są w Islandii największą mniejszością narodową.
– Z tymczasowych ofert pracy za granicą w okresie wakacji najczęściej korzystają osoby młode i mobilne, które są dopiero na początku swojej drogi zawodowej. Dla wielu z nich wyjazd na saksy to jednorazowa przygoda, ale coraz częściej stanowi również początek długotrwałej emigracji – mówi Marzena Zacharasiewicz, Senior Project Manager w Work Service International. Poszukiwani są przede wszystkim budowlańcy. Od robotników niewykwalifkowanych do rozbiórki konstrukcji betonowych, poprzez brukarzy aż po osoby do wylewania fundamentów. W cenie są także cieśle szalunkowi.

Z danych Work Service wynika również, że częstym motywem poszukiwania pracy za granicą są nie tylko lepsze zarobki, ale również atrakcyjność turystyczna. Szczególnie najmłodsi pracownicy chcą łączyć pracę z podróżowaniem.

Napisz do autora: tomasz.staskiewicz@innpoland.pl