– Tak, na pewno wejdzie do produkcji, inaczej byśmy go nie pokazywali. Będziemy się starać, by pierwszy polski samochód elektryczny wszedł do produkcji w ciągu pół roku – potwierdza rzecznik Ursusa w rozmowie z naszą redakcją. Pytamy o to, komu
Ursus będzie go sprzedawał. – Nie mogę, rzecz jasna, podać konkretnych zainteresowanych, bo trwają rozmowy na ten temat. Ale główne obszary, w których ma szanse zaistnieć to służby komunalne, usługi kurierskie i pocztowe – zdradza. Ze względu na to, że samochody elektryczne są bardzo ciche, pojazd Ursusa będzie mógł być także wykorzystywany do nocnych dostaw.