Kandydaci dostawali nietypowe zadania, w których musieli się odnaleźć
Kandydaci dostawali nietypowe zadania, w których musieli się odnaleźć wybierzpasje.pl
Reklama.
Wyobraź sobie, że idziesz na rozmowę o pracę, a pani z HR-u przebrana w średniowieczny strój zwraca się do Ciebie per „Kasztelanie”. Nie ma oklepanych pytań, trafiasz za to w sam środek historycznej scenki. U musisz sobie poradzić. Tak właśnie wyglądała rekrutacja załogi do nowego hotelu w Krakowie.
Sieć Orbis otwierając nowy hotel Mercure Kraków Stare Miasto, szukała ludzi otwartych i pełnych pasji. Doświadczenie kandydatów było mniej ważne, niż ich osobowość. Liczyła się spontaniczność i naturalność. Dlatego firma zdecydowała postawić się na nietypową formę pozyskania pracowników.
Kandydaci przede wszystkim musieli wykazać się umiejętnością odnalezienia w nietypowej sytuacji i szybkiego rozwiązania niespodziewanego problemu. Według Orbisu to właśnie ta umiejętność jest kluczowa dla pracowników hotelu. Stają oni często przed nietypowymi sytuacjami w kontakcie z klientem. Muszą więc potrafić szybko rozwiązać napotkany problem, często w niestandardowy sposób.
Efekty nietypowego procesu rekrutacyjnego są znakomite. Kandydaci nadesłali ponad 600 aplikacji. Na rozmowy przyszło 250 zaproszonych osób. Zatrudniono 45 pracowników, czyli całą załogę.
Źródło: PulsHR

Napisz do autora: tomasz.staskiewicz@innpoland.pl