Reklama.
W ubiegłym roku jedna z firm produkujących lek na chore gardło prowadziła kampanię reklamową pod hasłem: Panowie! Wasze żony mogą chorować… Byle krótko! W skrócie chodziło w niej o to, że mężczyźni nie potrafią się niczym zająć w domu (ani prasowaniem, ani gotowaniem, ani własnymi dziećmi), gdy ich żony i partnerki są chore. Zdecydowanie we wszystkich tych sprawach niezastąpione są kobiety. Abstrahując od stereotypizacji obu płci w tej reklamie, pamiętam, że uderzyła mnie wówczas myśl: kto i dlaczego, w 2015 roku wpada w ogóle na pomysł sprowadzania kobiet wyłącznie do roli darmowej pomocy domowej.