Fiat 126p, który ma trafić w ręce Toma Hanksa, dotarł już do bielskiej firmy, która zaoferowała się go wyremontować. Do samego aktora pojazd dotrze prawdopodobnie za kilka miesięcy.
Akcja, w ramach której bielszczanie zdecydowali się sprezentować symbol polskiej motoryzacji Tomowi Hanksowi, zaczęła się jesienią 2016 roku. Hollywoodzki aktor opublikował wówczas zdjęcie na którym otwiera drzwi do popularnego malucha. – Jestem tak podekscytowany moim nowym samochodem – napisał Hanks.
Samochód został zakupiony w Suwałkach za 8,5 tys. złotych. Koszt pokrył w całości znany biznesmen i rajdowiec Rafał Sonik. Następnie malucha przewieziono na lawecie do Bielska Białej, gdzie mieści się firma, która zadeklarowała się podjęcia próby naprawienia 43-letniej maszyny. Wstępne koszty remontu oszacowano na 30-40 tys. złotych.
– Już wkrótce na łamach dziennika The New York Times w rubryce "What in the World" ukaże się artykułu o naszej akcji – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Monika Jaskólska, inicjatorka przedsięwzięcia. Organizatorzy mają nadzieję, że znany aktor zdecyduje się odwiedzić w przyszłości Bielsko-Białą.