Pracownik, o którym napisał czytelnik gazety, po zwolnieniu dyscyplinarnym odwołał się do sądu pracy, powołując się na argument o psychozie. Pracodawca ma jednak szansę wyjść z tego obronną ręką. Zdaniem Borysewicz, jeśli biegły
lekarz psychiatra stwierdzi, że były pracownik jest uzależniony od alkoholu, ale tego dnia doszło do “upicia prostego”, które oznacza, że mógł powstrzymać się przed spożyciem alkoholu, wtedy decyzja o rozwiązaniu umowy o pracę będzie legalna.