Jerzy Mazgaj, który niedawno wycofał się z upadającej Almy, postawił na nowego konia. Najpierw zaczął wyprzedawać akcje Almy. Od początku roku sprzedał ich już ponad milion. Jednocześnie zwiększa swoje zaangażowanie w Vistula Group, jedną z czołowych firm odzieżowych w Polsce. Ostatnio kupił 165 tysięcy akcji spółki. Cena za jedną wyniosła średnio 3,08 zł, milioner zainwestował więc w Vistulę 373 tys. zł. To jednak nic w porównaniu z poprzednimi zakupami akcji, które sukcesywnie przeprowadza od początku roku.
Koniec Almy, jednej z najbardziej znanych sieci polskich delikatesów, jest bliski. W lutym złożyła wniosek o upadłość likwidacyjną. Pod koniec marca spółka opublikowała raport za 2016 rok. Wynika z niego, że zakończyła ubiegły rok ze stratą, która wyniosła 234 mln zł. Była ona większa niż suma zysków z całej historii działania spółki.
To nie pierwszy ruch Mazgaja z kupnem akcji Vistuli. Od początku roku dokonał kilku innych zakupów akcji Vistuli za łączną sumę 3,3 mln zł. Kurs akcji Alma Market SA wynosi 0,45 zł. W styczniu 2014 roku było to... ponad 40 zł. W tym samym czasie kurs akcji Vistula Group wzrósł z 1,80 zł w styczniu 2014 r. do 3,30 zł dziś.
Alma Market od 1994 roku jest notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Pierwszy hipermarket Alma w Krakowie został otwarty w 1995 r. Alma prowadziła też sklep internetowy, który został zamknięty w październiku ubiegłego roku. Jeszcze w 2006 roku sieć liczyła 5 sklepów, zlokalizowanych głównie na południu Polski. W maju 2016 roku było ich już prawie 50 w całej Polsce.
Sieć przegrała rywalizację z Biedronką i Lidlem, które to dyskonty do swojej oferty zaczęły wprowadzać produkty luksusowe. Od września 2016 roku sklepy Almy były stopniowo zamykane, pod koniec ubiegłego roku sieć liczyła już tylko 10 placówek.