
Opera 50 będzie pierwszą przeglądarką na rynku, która uniemożliwi kopanie walut naszym kosztem. To odpowiedź na coraz częstsze przypadki, kiedy firmy wykorzystują komputery nieświadomych niczego internautów do kopania kryptowalut.
REKLAMA
Najlepszym przykładem może być słynna strona The Pirate Bay. Jak pisaliśmy, Szwedzi wymyślili skrypt w języku JavaScript, który wykorzystuje cykle procesorów, pozwalający użyć ich do kopania kryptowaluty Monero. Wystarczy, by użytkownik wszedł na stronę i zaczął wyszukiwać lub przeglądać torrenty: gdyby ktoś z użytkowników sprawdził w tym czasie użycie procesora – przekona się, że nagle się zwiększyło.
Ten sposób na zarabianie zaczął szybko być wykorzystywany także przez inne serwisy. Z perspektywy wielu internautów jest to jednak forma szkodliwego oprogramowania – przypominająca pozornie nieszkodliwe wirusy lub natrętne reklamy.
Najnowsza wersja Opery posiada zatem dodatkową funkcję: NoCoin. Ma to być automatyczna ochrona przed skryptami, umożliwiającymi wykorzystanie naszego komputera jako koparki. Działanie tego skryptu przypomina blokery reklam. Przeglądarka jest już dostępna.
