Premier Mateusz Morawiecki powołał do życia Polską Grupę Lotniczą. Dorzuci do nowego giganta 1,2 mld zł.
Premier Mateusz Morawiecki powołał do życia Polską Grupę Lotniczą. Dorzuci do nowego giganta 1,2 mld zł. Foto: Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Milczarski na razie będzie łączył stanowisko z dotychczasowymi obowiązkami i nie dostanie dodatkowej pensji.
Państwowa Grupa Lotnicza dostanie kapitał w wysokości 1,2 miliarda złotych, pochodzący bezpośrednio z budżetu państwa. Nowy podmiot ma skupić wszystkie firmy, które działają w branży lotnictwa pasażerskiego. Oprócz linii lotniczych LOT są to m.in.: LOT AMS - zajmujący się obsługą techniczną samolotów i LS Airport Services odpowiedzialny za obsługę naziemną pasażerów i ładunków.
Szczegółowy skład PGL i formuła jej działania mają zostać zaprezentowane w najbliższych kilku miesiącach. Firmy, które wejdą do PGL mają zachować odrębność organizacyjną i finansową, ale będą realizowały jedną, wspólną strategię. Na razie nie wiadomo więc, czy będzie to oznaczało dla pasażerów LOT.
W ramach PGL ma powstać zupełnie nowy podmiot, który będzie się zajmował leasingiem samolotów pasażerskich. Ceny dla LOT-u ceny mają być takie same, jak dla innych przewoźników, by nie narazić się na zarzuty związane z pomocą publiczną.
Jak mówił Milczarski, z 1,2 mld zł kapitału PGL, około 1 mld zł ma zasilić fundusz leasingowy. Za tę sumę można kupić np. pięć Boeingów 737 MAX 8, które na pokład zabierają po ponad 180 pasażerów. Dodał, że powołanie PGL jest częścią trendu konsolidacyjnego, który widać na całym rynku europejskim.
Projekt Polskiej Grupy Lotniczej jest jednym z elementów strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
źródło: RMF24.pl